Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zawirowania na rynku walutowym

0
Podziel się:

Pierwsza część wtorkowej sesji przyniosła kontynuację aprecjacji dolara. Euro osiągnęło swoje minimum na poziomie 1,4364. W kolejnych godzinach pojawiła się powolna deprecjacja waluty amerykańskiej

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Pierwsza część wtorkowej sesji przyniosła kontynuację aprecjacji dolara. Euro osiągnęło swoje minimum na poziomie 1,4364. W kolejnych godzinach pojawiła się powolna deprecjacja waluty amerykańskiej, która przyspieszyła po komunikacie FOMC o obniżeniu stóp procentowych.O godzinie 13:41 czasu warszawskiego pojawiła się informacja, iż Fed zredukował stopę funduszy federalnych o 75 punktów bazowych. Tymczasem o 13:30 oddział Fed w Chicago opublikował wskaźnik Chicago Fed National Activity Index, uznawany przez NBER (Krajowe Biuro Badań Ekonomicznych) za wskaźnik sygnalizujący recesję. Indeks spadł bardzo mocno w grudniu (do -0,91 z -0,29 w październiku) poniżej poziomu uznawanego za obszar recesji. Dlatego Fed zdecydował się na tak drastyczną redukcję. Następna publikacja wskaźnika będzie miała miejsce 25 lutego. Po informacji o stopach dolar osiągnął poziom 1,4594. Decyzja taka świadczy o nienajlepszej kondycji amerykańskiej gospodarki i próbie jej ratowania. Obniżanie może nic nie dać, a wręcz
przeciwnie. Ponadto warto wspomnieć, że rynek oczekuje redukcji stóp do poziomu 3%, do czego może dojść szybciej niż się wszyscy spodziewają. Prawdopodobne jest, że przed tą decyzją uwzględniono możliwość spadku cen towarów i surowców. W przeciwnym razie inflacja może wymknąć się spod kontroli, co doprowadziłoby do serii podwyżek stóp. Cięcie stóp może być również spowodowane większymi niż oczekiwano stratami banków i próbą ich ratowania. Futures na indeksy giełdowe w Nowym Jorku po spadkach zaczęły zyskiwać na wartości. Jednak radość może być przedwczesna, gdyż inwestorzy mogą te działania odebrać, jako zapowiedź bardzo poważnych kłopotów w spółkach.

Złoto po wspomnianej decyzji zyskało na wartości do 875,50 usd/oz. Jednak brak dalszego wzrostu może świadczyć o przekonaniu inwestorów, co do malejącej inflacji w najbliższym okresie.

_ Sytuacja techniczna: _ Przy obecnych zawirowaniach na rynkach trudno mówić o jakichkolwiek zachowaniach zgodnych z obrazem technicznym rynku. Po ukształtowaniu się dna na poziomie 1,4364 dolar zaczął tracić na wartości. Osiągnięte dzisiaj przez dolara maksimum na poziomie 1,4594 to wsparcie na rynku tej pary, ukształtowane w połowie stycznia. Niepokonanie wspomnianego poziomu może oznaczać ponowny powrót słabego euro.

RYNEK KRAJOWY**

Rynek krajowy pozostawał pod wpływem wydarzeń na świecie. Euro straciło na wartości w stosunku do złotego osiągając poziom 3,6370, a dolar 2,4935. Oczywiście największe zawirowania na rynku pojawiły się po opublikowaniu decyzji FOMC. Dziś poznaliśmy inflację netto za grudzień. Okazało się, że wartość ta była wyższa od prognoz i wyniosła 1,7%. Wyższa inflacja może wpłynąć na najbliższą decyzję RPP w sprawie stóp procentowych. Ponadto prezes NBP uważa, iż sytuacja gospodarcza przemawia za stabilnością złotego. Giełda w Warszawie po kiepskim otwarciu zaczęła zyskiwać na wartości. Indeks WIG20 był w pewnym momencie nawet 3% na plusie. Jednak po ustaniu emocji indeks zaczął ponownie tracić na wartości.

_ Sytuacja techniczna: _ Dzisiejszy szczyt na parze EUR/PLN 3,6720 sugerował zgodnie z porannymi wskazaniami możliwość wycofania się. Dodatkowym bodźcem była decyzja FOMC. Złoty zyskał na wartości, osiągając poziom 3,6370. Zachowanie takie może sugerować dalszą aprecjację złotego w kierunku 3,6273. Niepokonanie tego wsparcia może sugerować dalszą deprecjację krajowej waluty. USD/PLN pozostawał pod wpływem wydarzeń na rynku eurodolara. Rynek nie mogąc trwale pokonać poziomu 2,5300 wycofał się. Najbliższym wsparciem dla tej pary jest poziom 2,4670. Nieudane pokonanie tego poziomu może świadczyć o dalszej deprecjacji naszej waluty. Para USD/PLN pozostanie pod wpływem zawirowań na rynku stopy procentowej w USA i Polsce.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)