Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złotówka coraz silniejsza

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja przyniosła dalsze umocnienie się złotego, który zanotował nowe ekstrema na parytecie – okolice 10 proc. odchylenia po jego mocnej stronie. Rynek pozytywnie odebrał wczorajszą wypowiedź ministra finansów Mirosława Gronickiego, który stwierdził, iż inflacja będzie spadać, a na koniec przyszłego roku euro może kosztować mniej niż 4 zł i nie zaszkodzi to gospodarce.

*Rynek złotego: *
Złoty najmocniejszy od długiego czasu

Dzisiejsza sesja przyniosła dalsze umocnienie się złotego, który zanotował nowe ekstrema na parytecie – okolice 10 proc. odchylenia po jego mocnej stronie. Rynek pozytywnie odebrał wczorajszą wypowiedź ministra finansów Mirosława Gronickiego, który stwierdził, iż inflacja będzie spadać, a na koniec przyszłego roku euro może kosztować mniej niż 4 zł i nie zaszkodzi to gospodarce. Cały czas napływają także środki na finalizację zakupów akcji PKO BP, a także ewentualne zakupy akcji na rynku wtórnym WGPW.

*EUR/USD: *
Chwilowa stabilizacja

W trakcie pierwszej części piątkowej sesji notowania europejskiej waluty do dolara nie ulegały większym wahaniom poruszając się w przedziale 1,2860 – 1,2890. Kurs EUR/USD pozostawał więc nadal niewiele poniżej najwyższego od 18 lutego poziomu 1,2895, którego sięgnął w czwartek.

Inwestorzy z niepokojem czekają na publikowane o godz. 14:30 ważne dane makro z USA. Choć oficjalna średnia prognoz analityków ankietowanych przez agencję Reutersa, co do liczby nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym wynosi +169 tys. to jednak wielu specjalistów obawia się, że dane mogą być gorsze.

Wcześniej opublikowana zostanie garść informacji z Eurolandu. O godz. 11:00 przedstawione będę dane o sprzedaży detalicznej strefy euro za wrzesień, a godzinę później wskaźniki wyprzedzające OECD dla tego samego obszaru i za ten sam okres. Również w południe poznamy dane o produkcji przemysłowej Niemiec za wrzesień.

Dolarowi w większym stopniu nie zdołała pomóc sytuacja na rynku ropy. Cena jednej baryłki tego surowca z dostawą na grudzień na giełdach w USA spadła w piątek do najniższego poziomu od końca września tj. do 48,43 dolara.

Wydaje się, że ci prognozujący gorszą „figurę” z USA mogą mieć rację. W takiej sytuacji jest prawdopodobne, że w oczekiwaniu na popołudniowe dane będziemy świadkami dalszej konsolidacji na rynku EUR/USD z lekkim wskazaniem na dolara. Po godz. 14:30 w przypadku jeżeli informacje ze Stanów rozczarują spodziewamy się w reakcji na to ataku na figurę 1,2900 i testowania rekordowo wysokich poziomów na 1,2925/30.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)