_ RYNEK KRAJOWY _
USD/PLN i EUR/PLN
Piątkowa sesji na rynku złotego upłynęła w oczekiwaniu na wynik popołudniowego głosowania w Sejmie nad wotum zaufania dla rządu. Nasza waluta dość zaskakująco wzmocniła się, a większość analityków jako powód takiego stanu rzeczy wskazała coraz większe przekonanie zagranicznych inwestorów o tym, że premier Leszek Miller i jego ekipa wygra głosowanie, choć tylko niewielką przewagą głosów. Cena dolara do złotego spadła w ciągu dnia z 3,8065 do 3,7615. Cena euro zniżkowała z 4,4840 do 4,4235.
O godz. 16.10 jeden dolar wyceniany był na 3,7710 złotego, a jedno euro na 4,4490 złotego (odchyl.– 4,25 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
W momencie sporządzania tego komentarza głosowanie w Sejmie nie zostało jeszcze rozpoczęte, co pozwala jedynie przypuszczać na temat tego, co może się wydarzyć. Udzielenie wotum zaufania dla obecnego rządu nie powinno znacząco wpłynąć na kształtowanie złotego, a wiele będzie zależało od zaplanowanego na 24 czerwca przedstawienia programu naprawy finansów autorstwa Hausnera. Natomiast brak poparcia dla wotum zaufania z pewnością osłabi polską walutę z powodu zwiększenia ryzyka politycznego i bezładu politycznego, w jakim się znajdzie kraj po rozwiązaniu rządu.
_ RYNEK MIĘDZYNARODOWY _
USD/JPY i EUR/JPY
W trakcie piątkowej sesji wartość amerykańskiej waluty do jena nie uległa większej zmianie. W ciągu dnia kurs USD/JPY poruszał się w wąskim zakresie 117,55 – 117,90. Inwestorzy wstrzymywali się ze sprzedażą dolarów za jeny obawiając się, że na rynku próbując przeciwdziałać dalszemu spadkowi kursu USD/JPY może ponownie zainterweniować Bank of Japan. Zdaniem dealerów w czwartek po południu, po spadku ceny dolara poniżej 117,50 na rynku było wyraźnie widać wzmożoną aktywność japońskich banków sprzedających jeny, co wskazuje na to, że prawdopodobnie ponownie mieliśmy do czynienia z „ukrytymi” działaniami ze strony BOJ.
O godz. 16.10 jeden dolar wyceniany był na 117,55 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Kurs USD/JPY przy 117,50 w dalszym ciągu stanowi barierę dla interwencji. Nie należy się, więc spodziewać jego spadku grubo poniżej tego poziomu.
EUR/USD
Pierwsze godziny piątkowej sesji przyniosły wzrost wartości euro do dolara. Kurs EUR/USD zwyżkował z 1,1758 do 1,1801. Inwestorzy z niepokojem oczekiwali na publikowane po południu dane z USA o cenach produkcji sprzedanej przemysłu, bilansie handlowym i nastrojach konsumentów w kontekście zbliżającego się posiedzenia FED (24-25 czerwca). Rynek nie zareagował w większym stopniu na wypowiedź francuskiego ministra finansów. Francis Mer podkreślił, że wzrost gospodarczy Eurolandu w drugim kwartale br. pozostanie stłumiony, a zbyt prędki wzrost euro względem dolara określił mianem niewygodnego.
W kolejnych godzinach sesji amerykańska waluta odrobiła z nawiązką poniesione wcześniej straty, a kurs EUR/USD zniżkował do poziomu 1,1738. O godz. 14:30 okazało się, że deficyt handlowy USA w kwietniu spadł do 42,03 mld dolarów z 42,87 mld w marcu i był o 270 mln dolarów niższy niż oczekiwano. O 0,1 proc. większy był za to 0,3-proc. spadek cen produkcji sprzedanej przemysłu w maju.
Gdy o godz. 15:45 podano, że nastroje amerykańskich konsumentów na początku czerwca silnie spadły kurs EUR/USD gwałtownie zwyżkował do 1,1813. Indeks obrazujący te nastroje zniżkował do 87,2 pkt z 92,1 pkt pod koniec maja. Analitycy spodziewali się jego wzrostu do 93,4 pkt.
O godz. 16.10 jedno euro wyceniane było na 1,1798 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Gorsze niż oczekiwano dane o cenach produkcji sprzedanej przemysłu oraz nastrojach konsumenckich przybliżają obniżkę stóp w USA pod koniec czerwca. Spodziewamy się wzrostu kursu EUR/USD w kierunku poziomu 1,1860/80.