. Za ,,zielonego” płacono dzisiaj 3,9580 – 3,9700, kurs wspólnej waluty znajdował się w widełkach 3,6050- 3,6300. Widocznej zmienności kursów nie dało się w ogóle odczuć na rynku – tak jak wczoraj dzień należał do bardzo spokojnych.
W ciągu najbliższych dni nie należy raczej oczekiwać spadku naszej waluty. Za takim rozwojem wydarzeń na pewno przemawia środowy przetarg obligacji dwu- i pięcioletnich o nominalnej wartości 3,9 miliarda złotych, jeśli inwestorzy zagraniczni wykażą zainteresowanie tymi walorami ceny walut spadną jeszcze bardziej. Na drugim końcu mamy zblizającą się sejmową dyskusję na temat nowelizacji ustawy o NBP (Sejm ma się nią zając za dwa tygodnie). Może się zrobić nerwowo i na pewno dobrze na kondycję złotówki nie wpłynie.
Kurs EURUSD jeszcze na początku sesji europejskiej znajdował się na poziomie 0,9180 by pod jej koniec spaść do 0,9120. Wzrost dolara to przede wszystkim efekt lepszych niż przewidywano informacji z USA. Wydajność pracy w pierwszym kwartale tego roku wzrosła o 8,6 procent, przy jednoczesnym spadku kosztów pracy o 5,4 procent.