Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty czeka na plan cięć

0
Podziel się:

Wtorkowa sesja na krajowym rynku walutowym minęła bardzo spokojnie, a wartość polskiej waluty wzrosła. Nadzieje inwestorów na przedstawienie szczegółów programu obniżenia wydatków sprawiają, że złoty, jak na razie, jest stosunkowo stabilny

_ KOMENTARZ KRAJOWY _

USD/PLN i EUR/PLN
Wtorkowa sesja na krajowym rynku walutowym minęła bardzo spokojnie, a wartość polskiej waluty wzrosła. Nadzieje inwestorów na przedstawienie szczegółów programu obniżenia wydatków sprawiają, że złoty, jak na razie, jest stosunkowo stabilny, a jego odchylenie po mocnej stronie parytetu utrzymuje się w przedziale 0,5 – 1 proc.

Podstawowy wpływ na nominalne poziomy złotego miały wydarzenia na rynkach międzynarodowych. Wraz z aprecjacją kursu EUR/USD złoty umocnił się wobec dolara. Do wspólnej waluty złoty pozostawał stosunkowo stabilny, choć nieco słabszy w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia. Kurs USD/PLN spadł z 3,9050 do 3,8625, natomiast cena euro wahała się w zakresie 4,5475-4,5750. Opublikowana we wtorek przez Reuters wypowiedź rzecznika rządu Marcina Kaszuby nie wywarła wpływu na rynek. Kaszuba zapewniał, że rząd na zaplanowanym na środę posiedzeniu zatwierdzi pakiet cięć wydatków budżetowych w latach 2004 – 2008 w celu ograniczenia deficytu budżetowego.
O godz. 15.40 jeden dolar wyceniany był na 3,8665 złotego, a jedno euro na 4,5600 złotego (odchyl. –0,85 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
W środę rząd będzie dyskutował nad propozycją wicepremiera Hausnera dotyczącą cięć budżetowych. Będzie to główne wydarzenie, które inwestorzy będą dokładnie śledzić. Rządowa akceptacja oraz pozytywna ocena szczegółów tego planu przez rynek powinny dobrze wpłynąć na notowania złotego. W przeciwnym wypadku nasza waluta może być narażona na spadki. Pozostaje mieć nadzieję, że rządowi nie zabraknie woli politycznej, aby odważyć się na redukcję wydatków budżetowych. Do ogłoszenia wyników posiedzenia rządu radzimy się wstrzymać z transakcjami. Również istotnym wydarzeniem będzie przetarg 10-letnich obligacji o wartości 0,5 mld złotych.

_ KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY _

USD/JPY
Wtorkowy handel był bardzo udany dla jena. Kurs USD/JPY zniżkował z 111,12 do 109,57 i znalazł się na najniższym poziomie od 22 listopada 2000 r. Inwestorzy postanowili sprzedać dolary pomimo obaw o możliwą interwencję ze strony proeksportowych władz Japonii. Indeks Nikkei 225 zakończył wtorkową sesję 0,75 proc. wzrostem. Ministerstwo Finansów podało, że rezerwy walutowe na koniec września wzrosły do 604,783 mld USD z 555,088 mld USD na koniec sierpnia. Silny wzrost rezerw był efektem silnej interwencyjnej sprzedaży jenów w tym właśnie miesiącu.
O godz. 15.40 jeden dolar wyceniany był na 109,78 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Techniczne wsparcie na poziomie 109,60 wytrzymało. Pytanie tylko czy na długo? Ryzyko interwencji na rynku dolarjena jest coraz większe.

EUR/USD
Podczas wtorkowej sesji notowania europejskiej waluty do dolara po silnym poniedziałkowym wzroście z 1,1533 do 1,1722 nadal rosły. Kurs EUR/USD zwyżkował z 1,1701 do 1,1812 i znalazł się na najwyższym poziomie od 17 czerwca 2003 r. Amerykańskiej walucie nie zdołał pomóc fakt dobrego zamknięcia poniedziałkowego handlu na Wall Street. Indeks Nasdaq zakończył sesję 0,69 proc. wzrostem, a Dow Jones 0,24 proc. zwyżką. Inwestorzy spodziewali się, że wtorkowy handel zaczną one na minusie. Tak też się stało.

Zdaniem większości analityków słaby sentyment dla dolara jest przede wszystkim wynikiem obaw o gnębiący Stany Zjednoczone wysoki poziom deficytu na rachunku obrotów bieżących oraz panującego powszechnie przekonania, że najlepszym sposobem na zmniejszenie deficytu jest osłabienie amerykańskiej waluty. Inwestorzy zakładają, że do spadku wartości dolara najszybciej może dojść na krosie EUR/USD, ponieważ europejscy politycy w przeciwieństwie do swoich azjatyckich kolegów nie niepokoją się zbyt silną wspólną walutą. Dla wzrostu kursu EUR/USD bardzo ważna była poniedziałkowa wypowiedź szefa EBC Wima Duisenberga o tym, że spadek wartości dolara jest nieunikniony, oraz że ECB raczej nie zamierza interweniować, aby powstrzymać wzrost ceny euro do dolara.

W południe podano, że w sierpniu zamówienia w niemieckim przemyśle wzrosły o 0,6 proc. wobec spodziewanej na rynku zwyżki o 0,1 proc. Z kolei ich 0,8 proc. spadek w skali rocznej był niższy od prognoz na poziomie –1 proc.
O godz. 15.40 jedno euro wyceniane było na 1,1795 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Notowania europejskiej waluty do dolara powinny dalej rosnąć. Niewykluczone, że już w najbliższych dniach kurs EUR/USD przeprowadzi próbę ataku na najwyższy w historii poziom, tj. na 1,1932. Na środę nie zaplanowano publikacji ważniejszych danych makro ani ze Stanów Zjednoczonych, ani z Eurolandu.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)