"Ostatnie dni upłynęły pod znakiem opcji walutowej, a teraz należy oczekiwać powrotu do powolnego osłabienia złotego. I nawet dosyć korzystne wiadomości o możliwości porozumienia rządu z NBP nie wystarczą chyba do odwrócenia tego trendu" - powiedział Mateusz Bieniek, dealer walutowy z BPH PBK.
"Dlatego złoty w najbliższym czasie może osłabić się jeszcze do poziomu 3,9250 za dolara" - dodał Bieniek.
Złoty osłabił się w piątek rano do 1,9 proc. po mocnej stronie parytetu z 2,1 proc. w czwartek.
Analitycy oczekują, że piątek będzie spokojnym dniem na rynku walutowym i rynku długu m.in. z uwagi na świąteczny Dzień Niepodległości w USA.
Na piątkowym otwarciu rentowność obligacji dwuletnich OK0405 obniżyła się do 4,78 proc. z 4,80 proc. pod koniec dnia w czwartek, pięcioletnich PS0608 wzrosła do 4,99 proc. z 4,98 proc., a DS1013 wzrosła do 5,15 proc. z 5,14 proc. w czwartek.
"Nie zanosi się na duże zmiany na rynku, a raczej na uspokojenie sytuacji. Dotyczy to zwłaszcza obligacji 10-letnich, które zanotowały ostatnio znaczny wzrost rentowności m.in. po nieudanym przetargu obligacji niemieckich" - powiedział Łukasz Tarnawa, ekonomista z PKO BP.