Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty kontynuuje spadki

0
Podziel się:

W środę notowania naszej waluty spadły. Cena dolara do złotego, wraz z silnym spadkiem kursu EUR/USD, wzrosła z 3,9695 do 4,0020 i była tym samym najwyższa 9 kwietnia br. Z 4,4310 do 4,4605 zwyżkowała również cena euro do złotego. W trakcie sesji, podobnie jak w ostatnich dniach, sentyment dla złotówki pozostawał nie najlepszy

KOMENTARZ KRAJOWY

USD/PLN i EUR/PLN
W środę notowania naszej waluty spadły. Cena dolara do złotego, wraz z silnym spadkiem kursu EUR/USD, wzrosła z 3,9695 do 4,0020 i była tym samym najwyższa 9 kwietnia br. Z 4,4310 do 4,4605 zwyżkowała również cena euro do złotego. W trakcie sesji, podobnie jak w ostatnich dniach, sentyment dla złotówki pozostawał nie najlepszy. Obawy inwestorów w dalszym ciągu i przede wszystkim budzi kształt przyszłorocznego budżetu, a szczególnie wysokość deficytu. Wyprzedaż naszej waluty to również wynik spadku, choć mniejszego niż we wtorek cen obligacji. Dodatkowym ciosem dla złotego był fakt obniżenia we wtorek przez agencję Fitch perspektywy ratingu dla Węgier do negatywnej.
W ciągu dnia superminister Jerzy Hausner zapowiedział, że w czwartek podczas spotkania z Radą Polityki Pieniężnej omawiane będą sprawy dostosowania polityki pieniężnej do fiskalnej oraz zmniejszenia rezerw obowiązkowych banków. Tego samego dnia rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie RPP. Obniżka poziomu stóp procentowych nie jest oczekiwana.
W środę członek RPP Dariusz Rossati w wywiadzie dla Reutersa powiedział, że bank centralny może udzielić pożyczkę z rezerw dewizowych rządowi na spłatę części zobowiązania zagranicznego w wysokości 3-4 mld USD w celu spełnienia przez Polskę warunków z Maastricht, dotyczących poziomu długu publicznego i deficytu budżetowego. Z pożyczonych środków mogłyby zostać wykupione obligacje Brady’ego o wartości 1,5 mld USD i prawdopodobnie część długu wobec wierzycieli Klubu Paryskiego o łącznej wartości 17 mld USD. Rosati dodał, że ostateczny rozmiar i termin transakcji pożyczkowej między rządem a NBP zależą od negocjacji z wierzycielami, a przede wszystkim z członkami Klubu Paryskiego. Dariusz Rosati uznał, że najlepszym terminem obniżenia rezerw obowiązkowych banków komercyjnych do poziomu, obowiązującego w Unii Europejskiej, będzie czwarty kwartał bieżącego lub pierwszy kwartał następnego roku. Jego daniem obecny poziom złotego wobec euro na poziomie 4,44 jest odpowiednim kursem parytetu w ramach systemu ERM2.
Dodał jednocześnie, że kurs EUR/PLN powyżej 4,50 może zaszkodzić polskiej gospodarce. Wobec tego, że strona unijna dąży do wprowadzenia parytetu złotego na poziomie około średniej historycznej 3,92, Rosati wyraził nadzieję, że porozumienie między Polską i Unią co do poziomu parytetu uda się osiągnąć w „połowie drogi”.
O godz. 16.00 jeden dolar wyceniany był na 3,9820 złotego, a jedno euro na 4,4590 złotego (odchyl. –1,5 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Notowania krajowej waluty w dalszym ciągu powinny być podatne na spadki. Nominalny poziom kursu USD/PLN oraz EUR/PLN będzie uzależniony od wydarzeń na rynku EUR/USD. Rynek uważnie będzie obserwował przebieg czwartkowo-piątkowego posiedzenia RPP. Być może dojdzie podczas niego do obniżenia rezerw obowiązkowych banków.

KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY i EUR/JPY
We wtorek wieczorem czasu polskiego kurs USD/JPY spadł do najniższego poziomu od 27 maja br., tj. do 116,65. Władze Japonii nie pozwoliły na dalszą aprecjecję krajowej waluty i „ukrycie” zainterweniowały na rynku sprzedając jeny. Oczywiście jak należało tego oczekiwać nikt z przedstawicieli Ministerstwa Finansów, ani Bank of Japan tego faktu nie potwierdził. W rezultacie tych działań cena dolara zaczęła w szybkim tempie rosnąć. Analitycy są przekonani, że do kolejnej interwencji na rynku doszło na początku azjatyckiej części środowej sesji. Kurs USD/JPY w ciągu kilku godzin zwyżkował o ponad 200 pkt do 118,67. W kolejnych godzinach handlu przecena japońskiej waluty wyhamowała. Jenowi pomogły działania japońskich eksporterów, którzy postanowili wykorzystać wysoką cenę dolarów do ich sprzedaży. Inwestorzy pozytywnie mogli odebrać również to, że Bank of Japan w czerwcowym raporcie, po raz pierwszy w tym roku zdecydował się na podwyższenie oceny stanu krajowej gospodarki.
O godz. 16.00 jeden dolar wyceniany był na 118,25 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Cena amerykańskiej waluty do jena ma szansę powrócić poniżej poziomu 118,00. W dalszym ciągu spadki kursu USD/JPY w związku z groźbą kolejnych interwencji radzimy wykorzystywać do zakupów dolarów.

EUR/USD
Na początku środowej sesji azjatyckiej notowania europejskiej waluty do dolara spadły do 1,1115 tj. do najniższego poziomu od 30 kwietnia br. Jeszcze dzień wcześniej kurs EUR/USD wynosił nawet 1,1337. Dolar zyskał wsparcie we wtorkowym wystąpieniu szefa FED przed Komisją Finansową Izby Reprezentantów z półrocznym raportem dotyczącym polityki pieniężnej i stanu gospodarki. Alan Grennspan podkreślił, że gospodarka USA może stać na progu okresu znacznego wzrostu, oraz że FED z podniesieniem poziomu stóp procentowych wstrzyma się do czasu wyraźnej poprawy jej stanu. Greenspan powiedział również, że FED w celu wspomożenia gospodarki oraz zapobiegnięciu niebezpiecznemu spadkowi cen gotów jest utrzymać przez dłuższy okres poziom stóp procentowych na niskim poziomie. Amerykańskiej walucie we wzroście wartości pomogły również wydarzenia na rynku japońskiego jena, gdzie we wtorek po południu po spadku kursu USD/JPY do 116,65 tj. najniższego poziomu od 27 maja br. na rynku doszło najprawdopodobniej do interwencji ze
strony władz Japonii. Kolejnym czynnikiem, który wspomógł „zielonego” była wtorkowa, zaskakująca decyzja Banku Centralnego Kanady o obniżeniu poziomu stóp procentowych o 25 pkt bazowych. Dodatkowo na rynku coraz częściej mówi się także o zbliżającej się obniżce poziomu stóp procentowych w Australii. W trakcie kolejnych godzin handlu wzrost ceny dolara wyhamował. Kurs EUR/USD skonsolidował się w okolicy poziomu 1,1150 ulegając wahaniom w zakresie 1,1125-1,1175. Rynek nie zareagował w większym stopniu na wypowiedź Sekretarza Skarbu USA Johna Snow, w której po raz kolejny podkreślił, że USA wspierają politykę silnego dolara.
Po południu kurs EUR/USD zwyżkował w okolice poziomu 1,1200. O godz. 14:30 podano, że inflacja w czerwcu wyniosła 0,2 proc. i była zgodna z prognozami. Inflacja bazowa nie uległa zmianie. Analitycy oczekiwali jej wzrostu o 0,1 proc. Z kolei wartość zapasów amerykańskich przedsiębiorstw spadła w maju o 0,2 proc. wobec wzrostu o 0,1 proc. w kwietniu. Analitycy prognozowali, że wartość zapasów pozostanie bez zmian. O godz. 15:15 okazało się, że czerwcu produkcja przemysłowa USA wzrosła o 0,1 proc. Dane te były zgodne z oczekiwaniami.
O godz. 16.00 jedno euro wyceniane było na 1,1199 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Wskaźnik siły waluty amerykańskiej, mierzony do 6 głównych walut państw z którymi USA mają największą wymianę handlową, wzrósł do najwyższego poziomu od początku maja. Notowania euro do dolara powinny kontynuować spadki. Kurs EUR/USD powyżej 1,12 powinien zostać wykorzystany do sprzedaży waluty europejskiej.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)