- poinformował Marek Zuber, ekonomista BPH PBK.
Realnie złoty osłabił się do 9,5 proc. powyżej starego parytetu, z 9,6 proc. na zamknięciu w środę.
'Wczorajsze dane nie spowodowały zmian na rynku złotego. Co prawda w pierwszych chwilach po ogłoszeniu danych o cenach żywności złoty umocnił się, ale szybko wrócił do punktu wyjściowego' - powiedział Zuber.
GUS podał w środę, że ceny żywności w I połowie lutego spadły o 0,3 proc. w porównaniu z II połową stycznia i o 0,1 proc. w porównaniu z I połową stycznia.
'Wydaje się, że najważniejszym wydarzeniem z punktu widzenia rynku złotego będzie dziś bilans obrotów bieżących' - powiedział Zuber.
NBP poda bilans obrotów bieżących za styczeń o godz. 16.00.
Ankietowani przez PAP analitycy największych banków prognozują deficyt na rachunku obrotów bieżących w styczniu w przedziale 350-850 mln USD, średnio 625 mln USD, wobec 460 mln USD w grudniu. Średnia prognoz wpływów z eksportu wynosi 2,37 mld USD.
'Jeżeli okaże się, że eksport spadł znacząco poniżej 2,4 mld USD, to złoty może wyraźnie osłabić się. Jeżeli wyniki eksportu będą lepsze, to może dojść do umocnienia, ale nie spodziewamy się, by było ono długotrwałe' - dodał Zuber.
W środę RPP nie obniżyła stóp procentowych, co było zgodne z oczekiwaniami rynku. Złoty nie zareagował.
