"Od mniej więcej dwóch godzin na rynku panuje spokój i złoty zachowuje się stabilnie. Wcześniej złotówka osłabiła się o 0,5 proc. Doszukujemy się podstaw tego osłabienia w tym co wydarzyło się w Turcji" - powiedział PAP Paweł Gajewski, dealer West LB.
Jego zdaniem po zamachach w Turcji na rynku eurodolara nie ma paniki, gdyż dolar zaczął odrabiać starty do euro. W związku z tym wkrótce złoty powinien zacząć się umacniać.
Na rynku międzybankowym około 14.20 banki płaciły za euro 4,638 zł, o 1,1 gr więcej niż na środowym zamknięciu zaś za dolara 3,895 zł, o 1,6 gr więcej. Za dolara płacono 1,1910 dolara, po dziennym maksimum na poziomie 1,1915.
Na rynku obligacji spadły ceny obligacji w związku z nieudanym środowym przetargiem obligacji pięcioletnich.
Około 14.20 rentowność papierów dwuletnich OK0805 wzrosła w porównaniu z środowym zamknięciem o 14 pkt bazowych do 6,40 proc., pięcioletnich DS0509 wynosiła 7,02 proc. o 16 pkt bazowych więcej niż w środę wieczorem, a dziesięcioletnich DS1013 wzrosła o 18 pkt bazowych do 6,96 proc.
"Po wczorajszej aukcji nastrój na rynku jest bardzo kiepski, pomimo ożywienia na światowych rynkach obligacji w związku z zamachami w Turcji" - powiedział PAP Krzysztof Madej, dealer DZ Banku.
Ministerstwo Finansów sprzedało na środowym przetargu pulę pięcioletnich obligacji DS0509 o wartości 1.485,5 mln zł z oferty wynoszącej 2 mld zł. Średnia rentowność wyniosła 6,689 proc., a popyt ze strony inwestorów 1.765,5 mln zł.
