Odchylenie od starego parytetu wynosiło w poniedziałek około 14.00 1,66 proc. po jego mocnej stronie, w porównaniu z 1,7 proc. na piątkowym zamknięciu.
"Złoty lekko się osłabił, ale są to normalne, niewielkie wahania. Dziś rynek jest płytki i do końca dnia raczej nie spodziewamy się dużych ruchów. Na kurs złotego największy wpływ będą miały ruchy na eurodolarze" - powiedział PAP Rafał Uss, dealer walutowy Raiffeisen Banku.
W poniedziałek około 14:00 za euro płacono 1,13 dolara. Wcześniej euro osiągnęło najniższy od dwóch miesięcy poziom 1,1242 dolara. Rentowność obligacji dwuletnich OK0405 w porównaniu z piątkowym zamknięciem pozostała na niezmienionym poziomie 4,81 proc., zaś papierów pięcioletnich PS0608 i dziesięcioletnich Ds1013 spadła o 2 pkt. bazowe, odpowiednio do 4,98 i 5,17 proc.
"Na rynku obligacji jest bardzo spokojnie, panują wakacyjne nastroje. Rynek może zareagować na dzisiejsze dane makroekonomiczne jedynie wtedy, gdy będą one znacząco odbiegać od przewidywań" - powiedział PAP Marek Stypułkowski, dealer Raiffeisen Banku.
W poniedziałek GUS opublikuje dane o inflacji w czerwcu. Analitycy nie spodziewają się żadnych niespodzianek i oczekują, że roczna inflacja wzrośnie do 0,6-0,8 proc.