Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty mocniejszy

0
Podziel się:

Podczas piątkowej sesji wartość złotego wzrosła, a jej odchylenie od parytetu pozostało po mocnej stronie. Na początku ostatniego w tym tygodniu dnia handlu notowania naszej waluty uległy znacznym wzrostom. Nieco później wzrost wartości złotego został chwilowo wyhamowany.

KOMENTARZ KRAJOWY

USD/PLN i EUR/PLN
Podczas piątkowej sesji wartość złotego wzrosła, a jej odchylenie od parytetu pozostało po mocnej stronie. Na początku ostatniego w tym tygodniu dnia handlu notowania naszej waluty uległy znacznym wzrostom. Kurs USD/PLN spadł z 3,9085 do 3,8685, a cena euro zniżkowała z 4,6090 do 4,5575. Na fali politycznego sukcesu inwestorzy, zarówno zagraniczni, jak i krajowi, chętnie angażowali się w zakup złotego. Sukcesem tym okazało się czwartkowe odrzucenie wniosku w Sejmie o wotum nieufności dla Jerzego Hausnera. Dodało to pewności, że realizacji planu redukcji wydatków budżetowych wciąż będzie miała szanse na powodzenie. Nieco później wzrost wartości złotego został chwilowo wyhamowany. Jak należało się spodziewać wraz ze zbliżającym się weekendem nastąpiła realizacja zysków. Kurs USD/PLN ponownie wzrósł do 3,9105, natomiast wraz ze spadkiem kursu EUR/USD cena euro zwyżkowała jedynie do 4,5940. Korekta nie trwała długo i już po południu złoty rozpoczął ponowne zwyżki. Kurs USD/PLN ponownie zniżkował do 3,8845, zaś
EUR/PLN do 4,5715.
Opublikowane o 16.00 dane GUS o inflacji za październik zatrzymały dalsze wzrosty wartości naszej waluty. Okazało się, że w skali rocznej ceny wzrosły o 1,3 proc. wobec oczekiwań wzrostu o 1,2 proc.
O godz. 16.25 jeden dolar wyceniany był na 3,8840 złotego, a jedno euro na 4,5730 złotego (odchyl. –0,50 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Wydaje się, że najbliższych dniach nie dojdzie do większego wzrostu notowań złotego, a odchylenie od parytetu powinno się znajdować w przedziale +/-1 proc. Wpływ na notowania naszej waluty będą miały zmiany na rynku międzynarodowym. Inwestorzy będą oczekiwać publikacji GUS o cenach produkcji sprzedanej przemysłu oraz dynamiki produkcji przemysłowej. Istotnym czynnikiem dla złotego może być także sytuacja na rynku dłużnym. W środę odbędzie się przetarg 5-letnich obligacji skarbowych.

KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY
W pierwszej części piątkowego handlu kurs USD/JPY zniżkował z 108,18 do 107,99. Japońska waluta, oprócz oczywiście ogólnego odwrotu od dolara, znalazła wsparcie w lepszych niż oczekiwano informacjach z japońskiej gospodarki. Tempo wzrostu gospodarczego Japonii w III kwartale było wyższe od prognoz. PKB w okresie lipiec – sierpień zwyżkował o 0,6 proc. (k/k) oraz o 2,2 proc. (r./r.). Na rynku oczekiwano, że wzrost w ujęciu kwartalnym wyniesie 0,3 proc. Do większej przeceny dolara nie doszło. Obawy o możliwe interwencje na rynku dolarjena spowodowały, że kurs USD/JPY powrócił w okolice poziomów z otwarcia. Wiceminister finasów ds. międzynarodowych Zembei Mizoguchi powiedział, że gospodarka Stanów Zjednoczonych jest cały czas mocniejsza od japońskiej oraz podkreślił, że władze są gotowe do działania na rynku walutowym. Wpływ na wyhamowanie wzrostu ceny jena miał również fakt pogorszenia się nastrojów na tokijskim rynku giełdowym. Indeks Nikkei 225 zakończył piątkowy handel 1,65 proc. spadkiem. Inwestorzy
obawiających się o wpływ zbyt mocnej, krajowej waluty pozbywali się akcji eksporterów.
W kolejnych godzinach handlu na rynku dolarjena przewagę zdobyli kupujący amerykańską walutę. Kurs USD/JPY przejściowo zwyżkował do nawet do 108,53. Później górą był jednak ponownie jen. Cena amerykańskiej waluty pomimo dobrych danych makro, które napłynęły z USA, zniżkowała do ok. 108,10/00.
O godz. 16.25 jeden dolar wyceniany był na 108,17 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Dla kursu USD/JPY najważniejszym technicznym wsparciem nadal pozostaje poziom 107,80. Jego udane pokonanie w dół otwiera drogę do spadków w kierunku poziomu 106,75. Pytanie tylko, czy na głębszą przecenę pozwolą władze Japonii? Patrząc na ich ostatnie działania wydaje się to bardzo mało prawdopodobne.

EUR/USD
Pierwsza cześć piątkowej sesji nie była udana dla amerykańskiej waluty. Kurs EUR/USD zwyżkował z 1,1730 do 1,1799, nabierając rozpędu po pokonaniu technicznego oporu na poziomie 1,1755. I tak słaby sentyment dla dolara pogorszyły czwartkowe dane z USA o deficycie handlowym i „tygodniowym bezrobociu”. W kolejnych godzinach handlu przecena waluty amerykańskiej wyhamowała. Kurs EUR/USD konsolidował się w okolicy poziomu 1,1780. W południe Eurostat podał, że według szacunków w III kwartale br. tempo wzrostu gospodarczego strefy euro wyniosło 0,4 proc. (k/k) oraz 0,3 proc. (r./r.). Analitycy prognozowali, że w skali kwartału wzrost PKB będzie nieco niższy i wyniesie 0,3 proc. Dane roczne były zgodne z oczekiwaniami. Publikacja ta nie wywarła większego wpływu na rynek. Przed publikacją danych z USA cena euro do dolara zniżkowała do 1,1760. O godz. 14:30 podano, że ceny produkcji sprzedanej przemysłu w październiku były znacznie wyższe niż oczekiwano. Wskaźnik PPI wzrósł o 0,8 proc. Na rynku prognozowano jego
zwyżkę o 0,2 proc. Po odliczeniu cen energii i żywności jego wzrost wyniósł 0,5 proc. Oczekiwano figury na poziomie 0,1 proc. Z kolei w tym samym miesiącu sprzedaż detaliczna spadła o 0,3 proc., czyli w nieco większym stopniu niż prognozowano (-0,2 proc.). Po odliczeniu sprzedaży samochodów sprzedaż wzrosła o 0,2 proc. i pokryła się z oczekiwaniami. Po publikacji danych kurs EUR/USD początkowo pogłębił spadki i znalazł się w okolicy poziomu 1,1730. Później skonsolidował się w zakresie 1,1735 – 1,1755.
O godz. 15:15 napłynęły kolejne dane z USA. Produkcja przemysłowa w październiku wzrosła o 0,2 proc. Oczekiwano zwyżki o 0,3 proc. W tym samym miesiącu wykorzystanie mocy produkcyjnych wzrosło do 75 proc. z 74,9 proc. we wrześniu. Informacje te nie wywołały większych zmian na rynku. O godz. 15:53 okazało się, że nastroje amerykańskich konsumentów na początku listopada były lepsze niż oczekiwano. Indeks je obrazujący, sporządzany przez Uniwersytet Michigan, zwyżkował do 93,5 pkt z 89,6 pkt na koniec października. Na rynku prognozowano jego wzrost do 91 pkt. Pomimo publikacji tych dobrych danych kurs EUR/USD zwyżkował do 1,1803. Cena wspólnej waluty znalazła się w rezultacie na najwyższym poziomie od 24 października. Takie zachowanie inwestorów można tłumaczyć faktem wcześniejszego zdyskontowania pozytywnych informacji ze Stanów Zjednoczonych.
O godz. 16.25 jedno euro wyceniane było na 1,1778 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Wyraźnie widać, że na rynku utrzymuje się słaby sentyment dla amerykańskiej waluty. Dla kursu EUR/USD najbliższym, technicznym oporem pozostaje poziom 1,1860. Istnieje szansa, że może on zostać przetestowany.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)