Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty może się dalej umacniać

0
Podziel się:

Po obserwowanym wczoraj po południu umocnieniu się złotego, w późniejszych godzinach nasza waluta nadal pozostawała mocna. I tak dzisiaj rano, po godz. 9:00 za jedno euro płacono nieco powyżej 4,40 zł, a za dolara 3,65 zł. Wydaje się, iż tendencja ta ma szanse się utrzymać także w nadchodzących dniach.

*Rynek złotego: *
Złoty może się dalej umacniać

Po obserwowanym wczoraj po południu umocnieniu się złotego, w późniejszych godzinach nasza waluta nadal pozostawała mocna. I tak dzisiaj rano, po godz. 9:00 za jedno euro płacono nieco powyżej 4,40 zł, a za dolara 3,65 zł. Wydaje się, iż tendencja ta ma szanse się utrzymać także w nadchodzących dniach. Mimo, iż na dzisiaj nie zostały zaplanowane żadne publikacje danych makroekonomicznych, to na rynku powinien utrzymywać się pozytywny klimat po udanym wczorajszym przetargu obligacji, a także ostatnich wypowiedziach Dariusza Filara z RPP i Krzysztofa Rybińskiego z NBP, sugerujących kolejne podwyżki stóp procentowych. Pozytywny był także wczorajszy raport IBnGR sugerujący możliwy spadek deficytu w tym roku aż o 8,2 mld zł, względem wcześniejszych, zapisanych w ustawie założeń.

Warto także zerknąć na wykres EUR/HUF, który pokazuje powrót do umocnienia się węgierskiej waluty i tym samym oddalamy się od poziomu 250. Podsumowując, w najbliższych dniach mamy szanse zbliżyć się ponownie w okolice 6 proc. odchylenia po mocnej stronie parytetu.

*Rynek międzynarodowy: *
Dolar nieco słabszy na rynkach światowych

Od wczorajszego popołudnia notowania dolara nieco straciły na wartości. Przyczyniła się do tego publikacja danych o indeksie ISM dla sektora usług, a więc odpowiedzialnego za ponad 2/3 amerykańskiego PKB. Wprawdzie jego odczyt okazał się wyraźnie lepszy, niż tego się wcześniej spodziewano – w lipcu jego wartość wzrosła do poziomu 64,8 pkt. wobec oczekiwanych 61 pkt., to inwestorów poważnie zaniepokoił aż 7,4 pkt. spadek subindeksu zatrudnienia, który tym samym źle wróży publikowanym w najbliższy piątek comiesięcznym, kluczowym danym z rynku pracy. Obszernie pisaliśmy o tym we wczorajszym, popołudniowym komentarzu. Warto zwrócić uwagę, iż już w najbliższy wtorek rozpoczyna się posiedzenie amerykańskiego banku centralnego, który może zadecydować o podwyżce stóp procentowych o 25 p.b. Jeżeli piątkowe dane będą fatalne to zostanie ona odsunięta w czasie, co nie pomoże dolarowi. Naszym zdaniem taki scenariusz jest dosyć prawdopodobny.

Dzisiaj jednak oczekiwalibyśmy jeszcze nieznacznego umocnienia się dolara. Wpłynąć na to może spadek cen ropy na giełdach światowych po tym jak nadeszły informacje z rosyjskiego Jukosu sugerujące, iż może on utrzymać swoją produkcję. W samo południe poznamy dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle w czerwcu – oczekuje się ich spadku o 0,3 proc., a o godz. 14:30 informacje o cotygodniowej liczbie nowych wniosków od bezrobotnych w USA – szacunki mówią o spadku do 340 tys. wobec 345 tys. wcześniej (oczywiście im lepsze dane tym lepiej). Kluczowym wydarzeniem będzie jednak kończące się dzisiaj posiedzenie Banku Anglii, który może podnieść stopy procentowe o 25 p.b. Informacje te podane zostaną około godz. 13:00 (tyle, że mogą być już przez rynek zdyskontowane). Nieco później, bo o godz. 13:45 swoją decyzję ogłosi Europejski Bank Centralny, jednak tutaj nikt nie spodziewa się zmian (do I połowy przyszłego roku).

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)