Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty może się jeszcze nieznacznie wzmocnić

0
Podziel się:

Poniedziałkową sesję złoty rozpoczął w ślad za rynkiem międzynarodowym. Rano, w związku ze znaczną aprecjacją kursu EUR/USD, za dolara płacono mniej niż w piątek, tzn. 3,7350. Za wspólną walutę płacono 4,3610. W ciągu dnia wartość złotego poszła jednak ostro do góry. Cena euro spadła do 4,3275, cena dolara do 3,7065 (najniżej od 10 lutego 1999 r.).

RYNEK KRAJOWY
Poniedziałkową sesję złoty rozpoczął w ślad za rynkiem międzynarodowym. Rano, w związku ze znaczną aprecjacją kursu EUR/USD, za dolara płacono mniej niż w piątek, tzn. 3,7350. Złoty osłabł za to do euro. Za wspólną walutę płacono 4,3610. W ciągu dnia wartość naszej waluty poszła jednak ostro do góry. Cena euro spadła do 4,3275, cena dolara do 3,7065 (najniżej od 10 lutego 1999 r.). Złoty zyskał po tym jak nie potwierdziły się obawy, że w przypadku zbyt niskiej frekwencji referendum unijne na Słowacji przeprowadzone w dniach 16-17 maja może okazać się nieważne. W głosowaniu wzięło udział 52,15 proc. osób uprawnionych do głosowania, i aż 92,4 proc. oddanych głosów było na tak. Zwiększony popyt uczestników rynku na naszą walutę związany był również z zaplanowaną na środę aukcją obligacji 5-letnich. W ciągu dnia resort finansów poinformował, że zaoferowane zostaną papiery o wartości 3 mld złotych. W poniedziałek Ministerstwo Finansów sprzedało bony skarbowe o wartości 800 mln złotych. Popyt na zaoferowane
papiery przewyższył podaż 1,9-krotnie, i wyniósł 1,536 mld złotych.
O godz. 15.38 jeden dolar wyceniany był na 3,7180 złotego, a jedno euro na 4,3370 złotego (odchyl.– 6,15 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
We wtorek rząd na cotygodniowym posiedzeniu zapozna się z nową wersją programu naprawy finansów publicznych Grzegorza Kołodki. Być może dojdzie nawet do jego przyjęcia. Z kolei po południu GUS przedstawi dane o kwietniowej produkcji przemysłowej i jej cenach. Wydaje się, że złoty może się jeszcze nieznacznie wzmocnić.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY, EUR/JPY
W trakcie pierwszej części poniedziałkowej sesji notowania amerykańskiej waluty do jena silnie poszły w dół. Kurs USD/JPY spadł z poziomu 115,81 do 115,10, i znalazł się na najniższym poziomie od 16 lutego 2001 r. W ciągu dnia na można było zauważyć zwiększoną aktywność Banku Centralnego Japonii, który prawdopodobnie interweniował na rynku próbując przeciwdziałać dalszemu spadkowi kursu USD/JPY. W ciągu dnia Yasuo Fukuda z ministerstwa stanu wyraźnie powiedział, że władze będą na rynku interweniowały w zdecydowany sposób oraz dodał, że nie ma żadnych zmian w prowadzonej polityce walutowej. Po południu dolar z nawiązką odrobił poniesione wcześniej straty. Kurs USD/JPY w szybkim tempie zwyżkował docierając do poziomu 116,82. Inwestorzy są przekonani, że na rynku „ukrycie” interweniował Bank o Japan. Władze Japonii oczywiście odmówiły komentarza w tej sprawie.
O godz. 15.38 jeden dolar wyceniany był na 116,57 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Każdy spadek kursu dolar do jena poniżej poziomu 116,00 zwiększa ryzyko kolejnych interwencji. Zalecamy zakupy dolarów poniżej tego poziomu.

EUR/USD
W pierwszych godzinach poniedziałkowej sesji notowania europejskiej waluty do dolara wzrosły z 1,1651 do 1,1738, tj. do najwyższego poziomu od 15 stycznia 1999 r. Wpływ na ogromną wręcz wyprzedaż „zielonych” miała przede wszystkim sobotnia wypowiedź sekretarza skarbu USA. John Snow po spotkaniu ministrów finansów państw grupy G7 we Francji powiedział, że ostatnia przecena dolara miała "stosunkowo skromny" charakter. Podkreślił on, że polityka mocnego dolara nie zawiera w sobie wysokiego kursu dolara na rynkach walutowych. Jego zdaniem siła waluty polega na jej zdolności do przechowywania wartości oraz wyrazie zaufania jej posiadaczy. Wypowiedź Snowa została odczytana przez inwestorów jako zaakceptowanie przez Stany Zjednoczone dalszej deprecjacji „zielonego”. Do zwiększonych zakupów euro za dolary doszło również dlatego, że w końcowym komunikacie po posiedzeniu G7 ministrowie finansów nie wspomnieli o sytuacji na rynkach walutowych. Po południu notowania europejskiej waluty do dolara spadły do poziomu
1,1625. Było to powodem wzięcia przez część inwestorów zysków z długich pozycji w euro (od piątku kurs EUR/USD zwyżkował z 1,1367, tj., aż o 371 pkt) oraz interwencyjnej, niepotwierdzonej przez Bank of Japan wyprzedaży jenów ze dolary.
O godz. 15.38 jedno euro wyceniane było na 1,1665 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Na rynku oczekiwana jest dalsza przecena dolara do euro. Kurs EUR/USD ma szanse ruszyć w kierunku poziomu 1,1760. Wydaje się, że notowania europejskiej waluty do zielonego w zakresie 116,00/50 stanowią okazję do zakupów euro.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)