W południe Główny Urząd Statystyczny podał, że sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła tylko o 2,8 proc. r/r wobec oczekiwanych 4 proc. r/r. Dane te mogą niepokoić, jeżeli chodzi o zwyczajowo dobry dla handlowców koniec roku, jednak należy wziąć pod uwagę, że grudzień 2003 r. był bardzo dobry i dzisiejsza figura to tzw. efekt statystycznej bazy. Nieco gorsze były także informacje z rynku pracy. Stopa bezrobocia w grudniu wzrosła do 19,1 proc. wobec oczekiwanych 19 proc. Po dzisiejszych publikacjach powiększyło się grono zwolenników spodziewających się obniżek stóp procentowych ze strony Rady Polityki Pieniężnej. Dziesięciu z siedemnastu ekonomistów ankietowanych przez agencję Reutera ekonomistów spodziewa się, że do obniżki dojdzie w II kwartale b.r. Nie wyklucza się także zmiany nastawienia już w luty, po tym jak Narodowy Bank Centralny opublikuje kolejną projekcję inflacyjną.
Niepokoić mogą jednak informacje jakie napływają z otoczenia politycznego. Kwestia działań nowej komisji śledczej ws. PZU może sprawić, że prywatyzacja tej firmy na warszawskiej giełdzie w tym roku, może stanąć pod znakiem zapytania. Niewątpliwie może się to odbić negatywnie na wpływach do tegorocznego budżetu. Czy zatem w obliczu wzrostu ryzyka politycznego i fiskalnego Rada Polityki Pieniężnej będzie rzeczywiście skłonna do obniżek stóp procentowych?
Dzisiaj Węgierski Bank Centralny zdecydował się na obniżkę stóp procentowych o 50 p.b. do 9 proc. Było to zgodne z wcześniejszymi oczekiwaniami rynku.
Prognoza dla złotego:
Kurs dolara pozostawał dzisiaj w okolicach 3,10-3,11 zł, gdzie są zlokalizowane silne wsparcia. Można zatem oczekiwać, że nastąpi od nich nieznaczne odbicie w kierunku 3,13-3,14 zł. Pomóc w tym może EUR/USD, gdzie porównując obecny kurs z tym, który mieliśmy rano nie widać zbytniej presji na dalsze osłabienie się dolara. Z kolei notowania euro nadal utrzymują się w przedziale 4,06-4,08 zł, chociaż zwiększają się szanse na spadek w rejon 4,05 zł.