Rynek złotego: Złoty nieco mocniejszy
Dzisiejsza sesja przyniosła nieznaczne umocnienie się złotego – przed godziną 16:00 za jedno euro płacono 4,45 zł, a za dolara 3,63 zł. Rynek czeka teraz na jutrzejsze publikacje danych makro o sprzedaży detalicznej i bezrobociu za czerwiec (oczekiwania odpowiednio 8,2 proc. r/r i 19,5 proc.), które zostaną opublikowane po godz. 10:00, a także późniejsze informacje o czerwcowej inflacji bazowej i dynamice cen żywności za I połowę lipca o godz. 16:00, oczekiwania 2,2 proc. r/r i –0,2 proc. m/m.
Złotego umocniły dzisiaj informacje o prywatyzacji największego polskiego banku detalicznego – PKO BP. Prospekt emisyjny ma trafić do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd w ciągu paru dni, a najprawdopodobniej już w listopadzie bank zadebiutuje na giełdzie. Ze sprzedaży 30 proc. akcji Skarb Państwa może uzyskać 5-6 mld zł, co pozwoliłoby na zrealizowanie założonych tegorocznych przychodów z prywatyzacji i tym samym oddaliłoby niebezpieczeństwo przekroczenia 55 proc. progu ostrożnościowego długu publicznego do PKB jeszcze w tym roku. Przed taką możliwością przestrzegał przed kilkoma dniami w Sejmie, prezes NBP Leszek Balcerowicz. Optymistyczne informacje nadeszły dzisiaj także z Ministerstwa Finansów – widać większą determinację do walki z inflacją, a także chęć kontynuacji reform autorstwa Jerzego Hausnera.
Rynek międzynarodowy: Słabszy dolar
Dzisiejsza sesja przyniosła osłabienie się dolara w relacji do euro. Na rynku nadal widoczna była realizacja zysków z długich pozycji w amerykańskiej walucie. Naszym zdaniem w perspektywie najbliższych dni „zielony” może nadal tracić na wartości w relacji do wspólnej waluty – przemawia za tym pozytywny test linii trendu wzrostowego EUR/USD przebiegającej w okolicach 1,2220.
Danych makro nie było dzisiaj wiele. Przed południem Eurostat podał informacje o majowej nadwyżce handlowej w krajach „12-ki”, która wzrosła do 7,3 mld EUR, jednak była mniejsza od oczekiwań na poziomie 7,5 mld EUR. Po południu o godz. 14:30 nadeszły cotygodniowe informacje o bezrobociu w USA, które okazały się nieco lepsze od oczekiwań. Liczba nowych podań spadła do 339 tys. po 350 tys. po korekcie przed tygodniem, podczas kiedy rynek oczekiwał spadku do 345 tys. Zmniejszyła się także liczba osób kontynuujących pobieranie zasiłku do 2.797 mln wobec oczekiwanych 2.930 mln. Reakcja rynku na te informacje była jednak krótkotrwała – po spadku w okolice 1,2245 szybko powróciliśmy w okolice 1,2270, co pokazuje, iż negatywny sentyment do „zielonego” ponownie zaczyna dominować.