Złoty osłabił się w czwartek rano wobec euro, a względem dolara był na poziomie zbliżonym do zamknięcia w piątek. Wzrosły rentowności obligacji. Oba te wydarzenia analitycy tłumaczą wpływem czynników zewnętrznych.
Około 9.10 za euro płacono 4,57 zł wobec 4,5650 zł na środowym zamknięciu. Dolara wyceniano na 3,80 zł, czyli tak, jak w środę po południu.
"Złoty otworzył się trochę słabiej (wobec zamknięcia), odchylenie od parytetu wynosi 1,3 proc. (po mocnej stronie). Spodziewamy się, że dziś największy wpływ na notowania złotego będą miały czynniki zewnętrzne, czyli kurs eurodolara" - powiedziała PAP Agnieszka Decewicz, analityczka Pekao SA.
Informacje z krajowego rynku nie mają większego wpływu na decyzje inwestorów już od kilku dni. W środę rynek zignorował dane o deficycie obrotów bieżących. Narodowy Bank Polski podał, że deficyt w kwietniu wzrósł do 611 mln euro, wobec oczekiwanych przez analityków 472 mln euro deficytu i 428 mln euro deficytu w marcu.
Zdaniem Decewicz dla notowań obligacji najważniejsze będą dziś wydarzenia na rynkach światowych oraz przetarg uzupełniający obligacji DS0509. Sukces Ministerstwa Finansów, które sprzedało w środę na przetargu obligacje o wartości 2,2 mld zł przy średniej rentowności 7,584 proc. spowodował wzrost cen papierów (i jednoczesny spadek ich rentowności) na rynku wtórnym już w środę. W czwartek rano obligacje nieco spadły, co było spowodowane wydarzeniami na rynku amerykańskim, gdzie inwestorzy sprzedawali papiery.
Około 9.10 rentowność dwuletnich obligacji wynosiła 7,55 proc. wobec 7,49 proc. na środowym zamknięciu. Dochodowość obligacji pięcioletnich także wzrosła - do 7,53 proc. z 7,50 proc. w środę. Wzrost rentowności zanotowano także w przypadku obligacji dziesięcioletnich - do 7,29 proc. z 7,27 proc.
"Osłabienie wynika z sytuacji na rynkach bazowych. To ona będzie miała główny wpływ na dzisiejsze notowania, nie spodziewamy się żadnych istotnych czynników krajowych, chyba, że będziemy mieli bardzo dobre wyniki przetargu uzupełniającego na obligacje pięcioletnie. Wtedy nastrój na rynku może się nieco poprawić" - powiedziała Decewicz.
Ministerstwo Finansów zaoferuje na aukcji uzupełniającej papiery DS0509 o wartości 440 mln zł.
