USD/PLN
Początek tygodnia na rynku walutowym zaczął się nieco nerwowo. Dolar względem euro wyraźnie się umacnia (dzięki francuskiemu "NON"), co przekłada się na osłabienie złotego. Względem dolara piątek udało się kupującym krajową walutę sprowadzić ceny do okolic 3.30. Było to również tożsame z przebiciem krótkoterminowej linii trendu wzrostowego. Aktualne umocnienie dolara zdołało tu dojść do jej poziomu, czyli obecnie należałoby to traktować jedynie jako ruch powrotny. Jeśli bariery 3.33 nie uda się bykom trwale sforsować, to liczyć należałoby się ze skierowaniem cen w stronę dołka sprzed dwóch tygodni, który wyznaczony został na poziomie 3.2742. Nieco niżej popytowo działało będzie również dolne ograniczenie 2-miesięcznego kanału wzrostowego, które aktualnie zlokalizowane jest przy cenie 3.2550. Oporem w dalszym ciągu jest cena 3.35 i jej przekroczenie kazałoby się liczyć ze wzrostem ceny dolara do okolic 3.40.
EUR/PLN
Piątkowe umocnienie złotego zatrzymało się na 2,5-miesięcznej linii trendu wzrostowego. Warto jednak zauważyć, że dzisiejsze osłabienie złotego do dolara nie jest już tak widoczne względem euro. Jeśli w takich warunkach złoty pozostaje stabilny względem europejskiej waluty, świadczy to tylko o jego sile i można się spodziewać, że w przypadku, gdy ustaną czynniki podażowe krajowej waluty (dolar przestanie krótkoterminowo zyskiwać na rynku międzynarodowym), przełoży się to na kontynuację umocnienia złotego względem euro. Przełamanie poziomu 4.14 miałoby już swoje daleko idące konsekwencje, bowiem podważałoby cały impuls wzrostowy, zapoczątkowany w marcu. W takim układzie złoty powinien się dalej umacniać, a pierwszą, popytową barierą byłby poziom 4.10, natomiast niżej również okolice 4.03 - 4.04.
PLN BASKET
Dobre krótkoterminowo perspektywy dla złotego widoczne są również po zachowaniu koszyka. Korzystając z dzisiejszego umocnienia dolara ceny nie zdołały tu jednak powrócić nad przebite w piątek wsparcie (krótkoterminowa linia trendu wzrostowego). Ważniejszym obecnie oporem wydaje się jednak miesięczna linia trendu spadkowego (obecnie 3.7550) i jej przebicie dałoby dopiero podstawę do oczekiwania kolejnej fali deprecjacji złotego. Nieco wyżej podaż winna być również aktywna przy cenie 3.7850. Piątkowym umocnieniem i dzisiejszą biernością, jeśli chodzi o jego korygowanie, złoty otworzył sobie drogę do krótkoterminowego umocnienia do poziomu 3.69, gdzie znajduje się 2-miesięczna linia trendu wzrostowego (eurozłoty już dziś na niej balansuje).
GBP/PLN
Złoty słabnie dziś względem funta. Wygląda zatem na to, że znaleźli się jeszcze obrońcy dolnego ograniczenia 3-tygodniowej formacji trójkąta prostokątnego, które w piątek zostało już lekko naruszone. Ceny powróciły w obręb formacji, której ograniczenia w tej chwili zawierają się w zakresie 6.03 - 6.07. Wybicie poza ten zakres winno przełożyć się na wyznaczenie dalszego kierunku zmian cen, przy czyn nadal większym prawdopodobieństwem cechuje się wariant wybicia dołem, czyli kontynuacji fali aprecjacji złotego, zainicjowanej na początku maja.
CHF/PLN
Podobnie, jak na eurozłotym, na dzisiejsze umocnienie dolara nie reaguje specjalnie frank względem krajowej waluty. Ceny przebiły w piątek krótkoterminową, 2-tygodniową linię trendu wzrostowego i zbliżyły się tym samym do 2,5-miesięcznej linii trendu wzrostowego, która obecnie znajduje się przy cenie 2.67. Uznać należałoby ją za istotną (4 punkty styczne). Na razie do jej poziomu zabrakło około pół grosza, zatem nadal widoczne jest tu jej popytowe działanie. Warto jednak podkreślić, że ceny nie oddalają się dziś zbyt wyraźnie od jej poziomu, co również stanowi sygnał dość sporego popytu na krajową walutę. Gdy tylko popyt na dolara na rynku międzynarodowym w krótkim terminie zostanie wyczerpany, to należałoby się spodziewać fali umocnienia złotego, a tym samym przebicia wspomnianego poziomu przy 2.67. Najbliższym wsparciem byłoby w tym układzie majowe minimum, które znajduje się przy cenie 2.6450. Zejście pod jego poziom otwierałoby drogę do okolic 2.60.