"Na rynku niewiele się dzieje, jest to kolejna spokojna sesja, obroty są niezbyt duże. Wszyscy czekają na to, co będzie się działo dalej z rządem" - powiedział PAP Rafał Uss z Raiffeisen Bank Polska.
Złoty osłabił się od porannego otwarcia o 0,25 proc. wobec koszyka walut.
"Na eurodolara, a tym samym na relacje euro-złoty i dolar-złoty, mogą mieć wpływ dane o bezrobociu w USA, które zostaną opublikowane w czwartek" - dodał Uss.
Przed 15.00 za euro płacono 4,6575 zł, za dolara 3,7940 zł, a odchylenie od parytetu wynosiło 0,46 proc. po mocnej stronie. Euro kosztowało 1,2275 dolara.
Rynek pobudziła natomiast udana aukcja obligacji dwuletnich.
"Środa jest dniem większej aktywności inwestorów na rynku, spowodowanej aukcją obligacji dwuletnich. Ministerstwu udało się sprzedać całość oferowanych obligacji po cenach dużo niższych niż na rynku wtórnym. Należy uznać ten przetarg za sukces" - powiedział PAP Piotr Kołuda z banku Millennium.
Ministerstwo Finansów sprzedało na środowym przetargu całą pulę dwuletnich obligacji OK0806 o wartości 2,2 mld zł. Średnia rentowność wyniosła 7,697 proc., czyli zgodnie z oczekiwaniami. Popyt ze strony inwestorów wyniósł 4 mld 231,6 mln zł, czyli w górnej granicy prognozy.
"Po wynikach przetargu obligacje trochę zdrożały. Rentowności wróciły do poziomu z wtorkowego otwarcia. Jednak zanim do tego doszło, rentowności obligacji pięcioletnich były wyższe o 5 pb" - powiedział Kołuda.
Przed 15.00 rentowność obligacji dwuletnich OK0608 wynosiła 7,62 proc., pięcioletnich DS0509 7,61 proc., a dziesięcioletnich DS1013 7,39 proc.
