Złoty około południa osiągnął 4,9 proc. odchylenia po mocnej stronie parytetu wobec 5,1 proc. we wtorek na zamknięciu.
"Na rynku złotego niewiele się dzieje, oscyluje on wokół 5,0 proc. odchylenia, wahając się w przedziale 4,8-5,1 proc. po mocnej stronie parytetu. Złoty dostosowywał się do tego, co się działo na eurodolarze" - powiedział Andrzej Krzemiński, dealer walutowy BPH PBK.
Kurs euro wobec dolara w środę wahał się w przedziale 1,1470- 1,1530 dolara za euro, a około południa osiągnął 1,1497 dolara.
Dealerzy czekają na ogłoszenie przez GUS danych o kwietniowej inflacji. Jeśli dane o podaży pieniądza i inflacji wzmocnią oczekiwania na obniżkę stóp, to złoty może delikatnie zyskać na wartości.
GUS o 16.00 poda dane o inflacji. Ekonomiści liczą, że w kwietniu padnie kolejny jej rekord i obniży się ona do 0,3 proc. z 0,6 proc. w marcu, co według analityków wzmocni oczekiwania na kolejne redukcje stóp.
Rentowność papierów skarbowych była w środę stabilna. Rentowność dwulatek OK0405 nieznacznie spadła do 4,78 proc. z 4,80 proc. we wtorek, pięciolatek PS0608 spadła do 4,91 proc. z 4,92 proc. we wtorek. Rentowność dziesięciolatek DS1013 utrzymała wtorkowy poziom zamknięcia czyli 5,16 proc.
Zdaniem Tomasza Sikory, dealera BPH PBK jeśli inflacja w kwietniu będzie wyższa niż oczekiwania rynkowe, to rentowność obligacji może wzrosnąć.
