Dolar rano kosztuje 3,61 zł, a euro 4,46 zł.
Rynek w czwartek silnie się osłabił, gdy komisja sejmowa zarekomendowała zmiany w ustawie o waloryzacji rent i emerytur, które premier Hausner nazwał końcem planu oszczędności.
"Jak będzie przebiegała sesja zależy od tego, co przegłosuje Sejm" - powiedziała Marek Wołos, dealer TMS.
Również rynek długu oczekuje na sejmowe rozstrzygnięcie.
Dochodowość papierów dwuletnich wyniosła 8,04 proc., pięcioletnich 8,0 proc., a dziesięcioletnich 7,60 proc.
komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: