Rentowność obligacji wzrosła.
W porównaniu ze środowym zamknięciem złoty osiągnął poziom 1,95 proc. po mocnej stronie parytetu, czyli tyle samo, co w środę na zamknięciu.
Banki w czwartek około 11.00 płaciły 3,8875 zł za USD i 4,4590 za euro wobec odpowiednio 3,8750 i 4,4550 w czwartek rano.
"W czwartek rano euro kosztowało 1,1505 dolara, a teraz płaci się za nie 1,1470 dolara. Spowodowało to zmiany nominalnych poziomów złotego" - powiedział Marek Wołos, dealer TMS.
"Euro może spaść do poziomu 1,1400-1,1420 dolara, co może doprowadzić kurs złotego do dolara do 3,90, a do euro do 4,45- 4,46" - dodał Wołos.
W środę Fed obniżył stopy procentowe o 25 punktów bazowych, co spowodowało ruchy euro wobec dolara.
Na czwartkowym otwarciu rentowność obligacji dwuletnich OK0405 wzrosła do 4,83 proc., z 4,79 proc. na środowym zamknięciu, pięcioletnich PS0608 wzrosła do 4,96 proc., z 4,91 proc., a dziesięcioletnich DS1013 wzrosła do 5,07 proc. z 4,99 proc.
"Na rynku europejskim i amerykańskim obligacje zaczęły spadać z powodu niższej niż oczekiwano obniżki stóp w USA. Prawdopodobne jest, że rentowność polskich papierów będzie rosła" - powiedział PAP Maciej Nowakowski, dealer BPH PBK.
