Rynek zdążył już nieco ochłonąć po zaskakującej decyzji RPP o podniesieniu stóp o 50 pb. Złoty pozostaje mocniejszy w porównaniu z wtorkowym zamknięciem.
Papiery zareagowały wzrostem rentowności, choć nie był to gwałtowny ruch.
Po przebiciu przez złotego bariery 4,40 zł za euro, w reakcji na decyzję RPP, sytuacja ustabilizowała się, a na rynku nastąpiła lekka korekta.
Inwestorzy około 14.40 za euro płacili 4,412 złotego, czyli o 2,8 gr mniej niż we wtorek wieczorem, a za dolara 3,653 złotego. Dolar potaniał więc o 1,2 gr.
"Do końca dnia można spodziewać się ruchu w obie strony. Podwyżka była spora, a złoty silnie zareagował na nią. Później nastąpiła korekta, złoty się ustabilizował" - powiedział Filip Starowieyski, diler PKO BP.
RPP, ku zaskoczeniu graczy rynkowych, zdecydowała się na bardziej radykalny krok podnosząc o 50 pb stopy procentowe. Ekonomiści oczekiwali, że ewentualna podwyżka wyniesie 25 pb.
W efekcie środowej decyzji RPP stopa interwencyjna wzrosła do nie mniej niż 6,5 proc.
Inwestorzy czekają teraz na uzasadnienie takiego posunięcia. Konferencja prasowa odbędzie się o 16.00.
Papiery nie zareagowały jednak tak gwałtownie jak waluta. Rentowność papierów wzrosła, choć nie był to gwałtowny wzrost, zwłaszcza na długim końcu. Wyniósł on dla obligacji dwuletnich 11 pb, dla pięciolatek 5 pb, a dla dziesięciolatek 3 pb.
Dochodowość papierów OK0806 wzrosła do 7,53 proc., pięcioletnich do 7,54 proc., a dziesięcioletnich do 7,29 proc.
