Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Nienałtowski
|

Złoty się uspokoił

0
Podziel się:

W piątek notowania naszej waluty, podobnie jak w czwartek po południu wzrosły. Jej odchylenie od dawnego parytetu sięgnęło przejściowo poziomu 3,35 proc. po jego słabej stronie. Cena euro chwilowo spadła w okolice poziomu 4,7700, a cena dolara poniżej 3,9900.

RYNEK KRAJOWY

W piątek notowania naszej waluty, podobnie jak w czwartek po południu wzrosły. Jej odchylenie od dawnego parytetu sięgnęło przejściowo poziomu 3,35 proc. po jego słabej stronie. Cena euro chwilowo spadła w okolice poziomu 4,7700, a cena dolara poniżej 3,9900. W czwartek po południu Marek Belka, kandydat na premiera, mówił o tym, że złoty jest niedowartościowany, oraz że Polska ma szanse wejść do strefy euro jeszcze w tej dekadzie. Tak jak należało tego oczekiwać poprawki zgłoszone dzień wcześniej do ustawy o waloryzacji rent i emerytur spowodowały, że zaplanowane na piątek głosowanie nad nią przełożono. Wiesław Kaczmarek, szef komisji nadzwyczajnej zajmującej się planem Hausnera poinformował, że może się ono odbyć 28 – 30 kwietnia. Zapowiedział również, że głosowanie nad drugą z ustaw – o świadczeniach przedemerytalnych – rozpocznie się zgodnie z planem. Jerzy Hausner podkreślił, że pomimo pojawiających się coraz to nowych przeszkód w realizacji programu oszczędnościowego nie zamierza rezygnować z jego
wdrożenia.
O godz. 16.15 jeden dolar wyceniany był na 3,9965 złotego, a jedno euro na 4,7935 złotego (odchyl. +3,52 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
W sobotę SdPL podejmie ostateczną decyzję czy poprzeć kandydaturę Marka Belki na premiera czy też nie. Biorąc pod uwagę ostatnie wypowiedzi przedstawicieli Socjaldemokracji, tj. Jolanty Banach oraz Marka Borowskiego, wydaje się, że poparcia nie będzie. Rekomendowanie w piątek przez Klub Parlamentarny SLD Marka Belki na stanowisko premiera, a Józefa Oleksego na fotel marszałka sejmu niczego tak naprawdę nie zmienia. W takiej atmosferze złoty nadal może być podatny na straty.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY
W trakcie piątkowej sesji notowania amerykańskiej waluty do jena poruszały się w przedziale 108,10 – 108,85. Wzrosty w jego górną granice wykorzystywane były przez eksporterów do sprzedaży dolarów. Z drugiej strony spadki „zielonego” były ograniczane oczekiwaniem inwestorów na publikowane po południu dane makro z USA. W ciągu dnia Haruhiko Kuroda, doradca premiera Japonii wyraził swoją opinię, że dolar w najbliższych miesiącach będzie powiększał zyski do jena, a tym samym interwencje na tym rynku będą zbędne. Informacje dotyczące amerykańskiej gospodarki, które napłynęły kolejnych godzinach handlu nie zmieniły jednak w większym stopniu obrazu tego rynku.
O godz. 16.15 jeden dolar wyceniany był na 108,45 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Notowania amerykańskiej waluty do jena mogą w najbliższym czasie zniżkować. Dla kursu USD/JPY najbliższym ważnym technicznym wsparciem jest poziom 107,00.

EUR/USD
Na początku piątkowej sesji notowania europejskiej waluty do dolara wzrosły. Kurs USD/JPY zwyżkował do poziomu 1,2020. Inwestorzy postanowili sprzedać amerykańską walutę po tym, jak John M. Berry w komentarzu dla agencji Bloomberg postawił tezę, że może minąć jeszcze wiele miesięcy do czasu decyzji FED o podniesieniu stóp procentowych w USA. W kolejnych godzinach handlu cena euro do dolara zaczęła jednak, podobnie jak w ostatnich dniach i z podobnych powodów, spadać. W oczekiwaniu na publikowaną po południu serię danych makro z USA kurs EUR/USD zniżkował do 1,1925. O godz. 14:30 podano, że liczba nowych inwestycji budowlanych w Stanach Zjednoczonych w marcu zwiększyła się o 6,4 proc. i sięgnęła poziomu 2,007 mln. O 1,9 proc. do 1,946 mln wzrosła również także liczba pozwoleń na nie. Dane te nie doprowadziły jednak do dalszego spadku kursu. Co więcej cena euro nieco wzrosła. Fakt ten można tłumaczyć przede wszystkim wcześniejszym dyskontowaniem dobrych informacji z USA. Wpływ na spadek wartości dolara miała
również dość gołębia wypowiedź szefa oddziału FED w Richmond. Alfred Broaddus powiedział, że nie spodziewa się silnego wzrostu inflacji, oraz dodał, że proces ożywienia gospodarczego znajduje się obecnie w szczytowym momencie. 45 minut później okazało się, że w marcu produkcja przemysłowa tego kraju spadła o 0,2 proc. Spodziewano się jej wzrostu o 0,3 proc. Kurs EUR/USD powiększył wzrosty i sięgnął poziomu 1,1970. Kolejne dane z USA ujrzały światło dzienne o godz. 15:45. Wtedy to poinformowano, że nastroje amerykańskich konsumentów mierzone przez Uniwersytet Michigan były gorsze od oczekiwań. Dolar ponownie osłabł. Indeks obrazujący nastroje na początku kwietnia spadł do 93,2 pkt z 95,8 pkt na koniec marca. Oczekiwano jego wzrostu do 96,5 pkt. Kurs EUR/USD zareagował zwyżką do 1,2016.
O godz. 16.15 jedno euro wyceniane było na 1,1998 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Sentyment dla amerykańskiej waluty uległ pogorszeniu. Wydaje się, że w najbliższym okresie spadki kursu EUR/USD wyhamują, a on sam będzie się utrzymywał powyżej poziomu 1,1900. Ruch EUR/USD w kierunku poziomu 1,2220 nie jest wykluczony.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)