Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty się waha

0
Podziel się:

Podczas pierwszej części poniedziałkowej sesji złoty konsekwentnie się osłabiał. Choć dwudniowy kongres SLD nie przyniósł żadnych rewelacji, to kurs USD/PLN wzrósł z poziomu 3,8830 do 3,9220, a cena euro wzrosła z poziomu 4,4405 do 4,4860.

KOMENTARZ KRAJOWY

USD/PLN i EUR/PLN
Podczas pierwszej części poniedziałkowej sesji złoty konsekwentnie się osłabiał. Choć dwudniowy kongres SLD nie przyniósł żadnych rewelacji, to kurs USD/PLN wzrósł z poziomu 3,8830 do 3,9220, a cena euro wzrosła z poziomu 4,4405 do 4,4860. Do wyprzedaży złotego mogła przyczynić się wypowiedź wicepremiera ds. gospodarczych, w której uznał za uzasadnione i potrzebne przejściowe zwiększenie deficytu budżetowego państwa. Jerzy Hausner stwierdził, że Polska może wejść do strefy euro w 2008 r., a najpóźniej w roku 2009. Jednocześnie dodał, że na drodze do spełnienia kryteriów z Maastricht priorytetowe znaczenie będą miały rozwój i równowaga gospodarcza. Wpływ jego wypowiedzi na poniedziałkowe osłabienie złotego był jednak ograniczony. Poglądy wicepremiera w tej kwestii są bowiem ogólnie znane. Po południu nasza waluta odrobiła część poniesionych wcześniej start. Wraz z aprecjacją kursu EUR/USD złoty zyskał wobec dolara i nie ulegał większym zmianom w stosunku do euro. Pozytywny wpływ na wartość złotego miały
opublikowane o godz. 16.00 dane NBP o tym, że deficyt rachunku obrotów bieżących w maju wyniósł 327 mln euro ,wobec 426 milionów euro po korekcie w kwietniu. Ekonomiści, spodziewali się, że będzie on wyższy. Średnia z ankiety agencji ISB mówiła, że wyniesie 337 mln euro, a z agencji Reuters 360 mln euro.
O godz. 16.55 jeden dolar wyceniany był na 3,9030 złotego, a jedno euro na 4,4830 złotego (odchyl. –2,20 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Wydaje się, ze na rynku złotego w dalszym ciągu może panować nerwowa atmosfera. Duży wpływ na notowania naszej waluty w tym tygodniu będą miały niewątpliwie prowadzone z NBP rozmowy na temat wykorzystania części ze środków z rezerwy rewaluacyjnej. Na nominalny poziom kursu dolara do złotego oraz euro do złotego wpływ powinien mieć także rynek EUR/USD. Możliwe odbicie notowań euro powinno przełożyć się na wzrost kursu EUR/PLN oraz ustabilizowanie kursu USD/PLN.

KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY i EUR/JPY
W poniedziałek wartość amerykańskiej waluty do jena zwyżkowała z 119,64 do 120,17 i znalazła się na najwyższym poziomie od 29 kwietnia br. Dalsza aprecjacja kursu USD/JPY, podobnie jak pod koniec zeszłego tygodnia, wyhamowana została jednak działaniami japońskich eksporterów, którzy wykorzystali wysoką cenę dolarów do sprzedaży. W ciągu dnia rzecznik rządu Japonii Yasuo Fukuda powiedział, że władze mogą podjąć działania na rynku walutowym, jeśli okaże się to konieczne. Zaznaczył także, że kursy powinny odzwierciedlać stan gospodarki i powinny pozostawać stabilne.
O godz. 16.20 jeden dolar wyceniany był na 120,05 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Kurs USD/JPY w najbliższym okresie powinien ulegać wahaniom w zakresie 119,30 – 120,20. Na rynku dolarjena inwestorzy z niepokojem oczekują na publikowany w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego przez Bank Centralny Japonii kwartalny raport, obrazujący poziom zaufania japońskich przedsiębiorców (Tankan).

EUR/USD
Podczas pierwszej części poniedziałkowej sesji na krosie EUR/USD nie dochodziło do większych zmian. Wartość wspólnej waluty do dolara poruszała się w przedziale 1,1400 – 1,1461 i pozostawała w okolicach najniższych poziomów od półtora miesiąca. W samo południe Eurostat podał, że w czerwcu inflacja w strefie euro wyniosła 2 proc. r./r. i była nieco wyższa niż 1,9 proc. maju. Dane okazały się jednak zgodne z oczekiwaniami analityków. Z kolei według danych Komisji Europejskiej w tym samym miesiącu wartość wskaźnika zaufania konsumentów w strefie euro wyniosła –19 pkt wobec –20 pkt w maju, a wartość wskaźnika nastrojów w przemyśle wzrosła do –12 pkt wobec –13 pkt w maju. Po południu inwestorzy skupili się w oczekiwaniu na publikację danych z USA o aktywności w sektorze wytwórczym okręgu Chicago. Analitycy ankietowani przez agencję Reuters spodziewali się, że wartość indeksu Chicago PMI obrazującego je wzrośnie w czerwcu do 53 pkt z 52,2 pkt w maju. O godz. 16:00 okazało się, że dane te były gorsze niż
oczekiwano. Indeks Chicago PMI zwyżkował jedynie do 52,5 pkt. Po ich publikacji notowania amerykańskiej waluty wyraźnie spadły, a kurs EUR/USD zwyżkował do 1,1490.
O godz. 16.20 jedno euro wyceniane było na 1,1485 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Po nieco gorszych niż oczekiwano danych z USA szanse na to, że kurs EUR/USD w najbliższych dniach zniżkuje w okolice poziomu 1,1305 spadły. Oczywiście wiele zależy od publikowanych we wtorek danych z USA o aktywności całego amerykańskiego sektora wytwórczego za czerwiec. Rynek spodziewa się, że indeks ISM do 51 pkt z 49,4 pkt w maju.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)