Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty słabnie

0
Podziel się:

Podczas środowej sesji notowania naszej waluty, podobnie jak w drugiej części wtorkowego handlu, spadały

_ KOMENTARZ KRAJOWY _KOMENTARZ KRAJOWY

USD/PLN i EUR/PLN
Podczas środowej sesji notowania naszej waluty, podobnie jak w drugiej części wtorkowego handlu, spadały. Cena dolara do złotego wzrosła do 3,8015 z 3,7600 na otwarciu, choć jeszcze dzień wcześniej wynosiła nawet 3,7525 i była najniższa od 15 lutego 1999 r. Euro do złotego zwyżkowało do 4,3400 z 4,2840 na otwarciu i wobec 4,2375 dzień wcześniej. Deprecjacja naszej waluty została spowodowana po pierwsze wtorkowym, popołudniowym wystąpieniem ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej, który skrytykował Program Naprawy Finansów Publicznych Grzegorza Kołodki. Jerzy Hausner podkreślił, że program ten jako samoistne przedsięwzięcie nie ma szans realizacji oraz dodał, że między nim a ministrem finansów jest „zasadniczy spór merytoryczny, spór dwóch logik”. Zdaniem Jerzego Hausnera jest jeszcze miejsce na poluzowanie polityki fiskalnej, a ważniejsze od szybkiego wejścia Polski do strefy euro jest pobudzenie wzrostu gospodarczego. Tego samego dnia PNFP ministra finansów skrytykował również PSL. Ludowcy
zapowiedzieli zmiany w ustawie o NBP. Kolejnym czynnikiem, który skłonił inwestorów do wyprzedaży złotówek była środowa wypowiedź Edmunda Pietrzaka, doradcy ekonomicznego prezydenta o tym, że w przypadku gdyby Polacy w unijnym referendum nie poprali integracji z UE nasz kraj czeka kryzys walutowy.
W trakcie środowej aukcji obligacji 2-letnich popyt inwestorów na zaoferowane przez Ministerstwo Finansów papiery o wartości 2,8 mld złotych 2,7-krotnie przewyższył podaż i wyniósł 7,5 mld złotych.
O godz. 15.00 jeden dolar wyceniany był na 3,7875 złotego, a jedno euro na 4,3240 złotego (odchyl.– 5,40 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Wydaje się, że najbliższym okresie słabszy sentyment dla naszej waluty może się utrzymać. Zakładając dalszy wzrost wartości euro do dolara wydaje się, że lekką przecenę złotego możemy obserwować w jego relacji euro.

Strategia:
Wstrzymaj się z transakcjami

_ KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY _

USD/JPY i EUR/JPY
W środę kurs USD/JPY zniżkował do 116,77 z 117,81. Oznacza to, że notowania amerykańskiej waluty do japońskiej znalazły się na najniższym poziomie od 11 marca br. Ostatni silny spadek ceny „zielonego” zwiększa obawy wśród inwestorów o to, że Bank of Japan może, podobnie jak miało to miejsce w okresie styczeń – marzec, zainterweniować „ukrycie” na rynku na zlecenie Ministerstwa Finansów, aby przeciwdziałać dalszemu wzmocnieniu się jena. Wiceminister resortu finansów ds. międzynarodowych Zembei Mizoguchi powiedział w ciągu dnia, że władze mogą podjąć takie działania, jeśli okaże się to konieczne. Japońska waluta zyskała również do euro. Kurs EUR/JPY spadł do 133,13 z 134,47, kiedy to był najwyższy od 22 lutego 1999 r.
O godz. 15.00 jeden dolar wyceniany był na 116,90 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Na rynku jena bardzo wzrosło ryzyko interwencji. Kurs USD/JPY w ok. poziomu 116,70/90 powinien zostać wykorzystany do zakupów amerykańskiej waluty.

Strategia:
Kupuj po 116,70/90
Stop loss 116,40 / Take profit 117,50/60

EUR/USD
We wtorek wieczorem czasu polskiego amerykański bank centralny, zgodnie z oczekiwaniami rynku, nie obniżył poziomu stóp procentowych w USA. FOMC po posiedzeniu dał jednak sygnał, że do „cięcia” może dojść już niedługo. Podkreślono, że gospodarka Stanów Zjednoczonych nie jest wolna od ryzyka spowolnienia oraz ostrzeżono przed niepożądanym spadkiem inflacji. Notowania europejskiej waluty do dolara zareagowały na decyzję FED-u silnym wzrostem, a kurs EUR/USD zwyżkował do 1,1453, tj. do najwyższego poziomu od 28 stycznia 1999 r. Dalsza aprecjacja eurodolara została powstrzymana wystąpieniem sekretarza skarbu USA. John Snow w wywiadzie dla telewizji CNBC wyraźnie podkreślił, że Stany Zjednoczone zamierzają kontynuować politykę mocnego dolara. Kurs EUR/USD zakończył wtorkową sesję przy 1,1438.
Podczas środowego handlu cena euro do dolara skonsolidowała się w okolicy poziomu 1,1400 (min. 1,1382). Wpływ na niewielkie osłabienie euro do dolara mogły mieć opublikowane rano dane o 44 tys., nieco wyższym niż oczekiwano, wzroście liczby bezrobotnych w kwietniu w Niemczech. Bezrobocie u naszych zachodnich sąsiadów wzrosło już 13 miesiąc z rzędu.
O godz. 15.00 jedno euro wyceniane było na 1,1417 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Wydaje się, że kurs EUR/USD ma jeszcze szansę na pewien wzrost. Na rynku uważa się jednak, że aprecjacja ceny euro do dolara powinna zakończyć się w okolicy poziomu 1,1480/1,1500.

Strategia:
Kupuj euro po 1,1365/1,1400
Stop loss 1,1340 / 1,1480

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)