Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty słabnie

0
Podziel się:

EUR/PLN kończy czterodniowe wzrosty na cudzych plecach, ponieważ w tym samym czasie euro znacznie osłabło do dolara

USD/PLN osłabia się wskutek dużego ruchu na polskich papierach dłużnych. Wczoraj silny opór 4.1766 powstrzymał kupujących i pokazała się dywergencja spadkowa na stochastykach i RSI. Z powodów modelowych możliwa jest korekta. Dzisiejszy kurs powinien utrzymać się w granicach 4.1766-4.1503.

EUR/PLN kończy czterodniowe wzrosty na cudzych plecach, ponieważ w tym samym czasie euro znacznie osłabło do dolara. Wychodzenie z obligacji osłabiło złotówkę. Górka była niewiele wyższa od atraktora, po którym mieliśmy dwa razy ochłodzenie. Rynek powinien zmieścić się w przedziale 3.5942-3.5641.

EUR/USD od ostatniego węzła nie chciał pójść do góry, a w nowym miejscu fraktalnym zrobił ektremum spadając na Japonii do 8561. Prędzej można spodziewać się korekty wzrostowej, aniżeli pogłębienia spadków, zarówno z powodów modelowych, jak i dlatego, że zaplanowane jest spotkanie G7 i szalenie silny dolar może wywołać konsternację wśród polityków. Jeżeli G7 nie może o czymś zapomnieć, to na pewno o rynku walutowym z jenem i euro na czele. ECB prawdopodobnie powstrzymuje się od komentarzy oczekując pewnych ustaleń w Ottawie. Nie sadzę, by nawet przejściowe zejście euro/dolar do 8400 pasowało bankowi centralnemu, któremu ponownie inflacja będzie spędzać sen z powiek. Inflacja Niemiec skoczyła 0.9% m/m, najwięcej od stycznia 1993 roku. Rynek odchylony jest od atraktora około 200 punktów i słabe zakończenie tygodnia byłoby wodą na młyn dla następnej fali wyprzedaży euro. Cicho na temat AOL, a miały być miliardowe przepływy. Sekretarz Skarbu Paul O’Neill niesympatycznie potraktował skargi amerykańskich
producentów na zbyt drogiego dolara. Stwierdził, że dobre firmy nie powstają, ani nie znikają z powodu takich a nie innych kursów walut.

USD/JPY – jen osłabiając się do poziomu 135.10 wystraszył inwestorów giełdowych. Indeks Nikkei spadł ponad 200 punktów. Wiceminister finansów Kuroda stwierdził, że osłabienie jena jest naturalną korektą i Japonia nie będzie interweniować w obronie jena. Taki słaby jen mieliśmy ostatnio 5 października 1998 roku.

GBP/USD miał dwie sesje słabości po utracie 1.4142. Dzisiaj zdołał dźwignąć się z 1.4060 około 80 punktów.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)