Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty słabnie na rzecz dolara

0
Podziel się:

Dzisiejsze umocnienie dolara na rynku międzynarodowym przełożyło się na osłabienie złotego względem amerykańskiej waluty, jak również względem pozostałych.

USD/PLN
Dzisiejsze umocnienie dolara na rynku międzynarodowym przełożyło się na osłabienie złotego względem amerykańskiej waluty, jak również względem pozostałych. Wczoraj byliśmy świadkami testu dolnego ograniczenia około 4-miesięcznego kanału wzrostowego i tutaj popyt ponownie wyszedł obronną ręką. Ceny jedynie przetestowały wsparcie (3.3950) i z jego okolic mamy ponownie wzrostowe odbicie. Warto jednak przypomnieć, że obecnie głównym problemem kupujących w krótkim terminie jest strefa lipcowych wierzchołków, czyli 3.44 - 3.4530. Można zakładać, że dopiero wybicie ponad ten poziom przełoży się na wyznaczenie kolejnej, dynamicznej fali aprecjacji amerykańskiej waluty. Jeśli chodzi o możliwość jej głębszej przeceny, to podaż musiałaby wyprowadzić ceny pod poziom dolnego ograniczenia wspomnianego kanału wzrostowego (obecnie 3.40) oraz pod poziom filtra wyznaczonego po naruszeniach formacji (3.38). Do tego miejsca nadal przypisywać należy przewagę posiadaczom amerykańskiej waluty.

EUR/PLN
Złoty słabnie dziś również względem euro. Wsparcie przy 4.0950 udało się wczoraj po raz kolejny wybronić. Jego przekroczenie kazałoby się liczyć ze spadkiem do okolic 4.06, choć docelowo umocnienie złotego winno dotrzeć do rejonu 4.00. Dzisiejsze osłabienie złotego przełożyło się jak na razie na wzrost kursu do okolic 4.1260. Warto jednak podkreślić, że przy cenie 4.13 znajduje się krótkoterminowa, 2-tygodniowa linia trendu spadkowego, a zatem w jej okolicach podaż powinna być już bardziej aktywna. Jeśli udałoby się wyjść wyżej, ceny winny dotrzeć do dotychczasowego, lipcowego wierzchołka, który zlokalizowany jest przy 4.1665. Krótkoterminowe wahania coraz bardziej się zatem zawężają i obecnym zakresem jest 4.0950 - 4.13.

PLN BASKET
Osłabienie złotego względem dolara oraz euro przełożyło się oczywiście na umocnienie koszyka tych walut względem złotego. Wczoraj koszyk zbliżył się do okolic 3.74, czyli niemal 5-miesięcznej linii trendu wzrostowego. Jej wiarygodność po raz kolejny została potwierdzona poprzez odbicie się cen od jej poziomu. Przebicie tego wsparcia winno się przełożyć na spadek wartości koszyka w stronę dolnego ograniczenia około 3-miesięcznego trendu horyzontalnego, który zawiera się w zakresie ok. 3.6450 - 3.81. Do momentu trwałego wybicia się poza tej obszar nadal mówić można o przebywaniu cen w konsolidacji, jednakże z przewagą strony popytowej (jej dolne ograniczenie to również 38,2% zniesienie fali wzrostowej, jaka się pojawiła od marca).

GBP/PLN
Ciekawie prezentują się dziś również notowania funta względem złotego. Wczoraj podaż próbowała sprowadzić ceny pod poziom wsparcia przy cenie 5.90, ale po chwilowym naruszeniu ponownie pojawił się popyt na funta. Przypomnę, że od początku maja ukształtowała się tu formacja klina zniżkującego, której zakres to obecnie 5.87 - 6.00. Jej wymowa jest pozytywna, co znaczy, że większe prawdopodobieństwo należałoby przypisywać wybiciu górą i tym samym kontynuacji trendu aprecjacji brytyjskiej waluty, zapoczątkowanego w marcu. Podaż nie zdołała jak na razie trwale sprowadzić cen pod poziom 5.88, czyli 61,8% zniesienia poprzedniej fali wzrostowej, a zatem nadal mówić można o utrzymywaniu przewagi przez posiadaczy funta, choć nie da się ukryć, że korekta jest stosunkowo głęboka i jeśli nawet ceny wybiłyby się z klina górą, to kupującym ciężko będzie szybko dotrzeć do poziomu wierzchołka całego wzrostu w okolicach 6.3515.

CHF/PLN
Dzisiejsze osłabienie złotego do dolara przełożyło się również na straty krajowej waluty względem franka szwajcarskiego. Nie udało się wczoraj podaży sprowadzić cen pod poziom najbliższego wsparcia, czyli 2.62. Przypomnę, że jest to 61,8% zniesienie fali aprecjacji franka z początku lipca, a zatem spadek pod ten poziom winien się przełożyć na test lipcowych minimów, czyli 2.58. Dzisiejsze, wzrostowe odbicie zdołało już dotrzeć do okolic oporu, czyli 3-miesięcznej linii trendu spadkowego, która aktualnie zlokalizowana jest przy cenie 2.6450. Jej przekroczenie winno się przełożyć na kontynuację wzrostu do 2.68, czyli lipcowego wierzchołka. Na razie zatem nadal krótkoterminowo mamy do czynienia z konsolidacją, jednakże fakt coraz bardziej zawężających się jej ograniczeń, każe spodziewać się niebawem wybicia, a tym samym wyznaczenia dalszego kierunku zmian cen.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)