Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty słabszy

0
Podziel się:

Podczas poniedziałkowej sesji wartość złotego spadła. Przegłosowanie projektu budżetu w pierwszym czytaniu jedynie na chwilę uspokoił rozchwiane nastroje inwestorów

_ RYNEK KRAJOWY _

USD/PLN i EUR/PLN
Podczas poniedziałkowej sesji wartość złotego spadła. Przegłosowanie projektu budżetu w pierwszym czytaniu jedynie na chwilę uspokoił rozchwiane nastroje inwestorów. Mimo przyjęcia budżetu na rynku złotego nadal pozostaje niepewność co do dalszego losu finansów publicznych. Pojawiające się sprzeciwy koalicyjnej Unii Pracy co do niektórych założeń planu racjonalizacji budżetu oraz rozłam w SLD stwarzają wątpliwości, czy plan cięć wydatków budżetowych w ogóle zostanie zrealizowany. To z kolei stawia pod znakiem zapytania całokształt polityki fiskalnej w Polsce.

Po chwilowej porannej stabilizacji kurs USD/PLN wzrósł z 3,9380 do 3,8745, zaś kurs EUR/PLN zwyżkował z 4,5830 do 4,6360. Osłabieniu złotego również sprzyja negatywny sentyment na rynku długu. Wzrosła również rentowność bonów skarbowych. Ministerstwo Finansów na poniedziałkowej aukcji sprzedało 52-tygodniowe bony za 1 mld złotych. Popyt był 1,95 razy wyższy. Po południu w wyniku realizacji zysków złoty odrobił część strat, ale nie zdołał powrócić do poziomów z otwarcia. Popyt na złotówki sprawił, że kurs USD/PLN spadł do 3,9570, a cena euro zniżkowała do 4,5970.
O godz. 15.50 jeden dolar wyceniany był na 3,9575 złotego, a jedno euro na 4,6060 złotego (odchyl.+ 0,70 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Przy dużej niepewności na rynku, która potrwa dopóki nie poznamy kolejnych szczegółów ostatecznego kształtu przyszłorocznego budżetu, złoty jest skazany na ponowne osłabienie. Spadkom złotego może także sprzyjać rosnące przekonanie o pozostawieniu w październiku stóp procentowych bez zmian.

_ RYNEK MIĘDZYNARODOWY _

USD/JPY
W trakcie poniedziałkowej sesji notowania amerykańskiej waluty do jena poszły mocno w górę. Kurs USD/JPY zwyżkował z 108,83 do 110,58 i znalazł się na najwyższym poziomie od 7 października. Wpływ na wzrost wartości zielonego miał przede wszystkim fakt podkreślenia przez sekretarza skarbu USA tego, że Stany Zjednoczone nie zamierzają osłabić dolara. Do wzrostu kursu USD/JPY przyczyniła się także ogólna poprawa sentymentu dla dolara wynikająca z publikacji dobrych wyników finansowych przez amerykańskie spółki giełdowe.

Jen osłabł także w reakcji na podanie informacji o tym, że Korea Północna przeprowadziła próbę z rakietą krótkiego zasięgu typu ziemia – woda. Władze Korei potwierdziły te doniesienia mówiąc, że do wystrzelenia rakiety doszło w ramach przeprowadzanych manewrów wojskowych. W ciągu dnia japoński wiceminister finansów ds. międzynarodowych Zembei Mizoguchi podkreślił, że kursy walut powinny odzwierciedlać fundamenty gospodarek oraz, że w przypadku zbyt dużych zmian na rynku każdy kraj musi odpowiednio reagować. Z kolei minister finansów Sadakazu Tanigaki powiedział, że wzrost ceny jena od czasu objęcia przez niego stanowiska szefa resortu był zbyt gwałtowny. Dodał on po raz kolejny, że nagłe i nieregularne zmiany na rynku są szkodliwe dla gospodarki oraz, że władze mogą podjąć działania na rynku im przeciwdziałające, jeśli okaże się to konieczne. O tym, że waluty powinny poruszać się w stabilny sposób i odzwierciedlać stan gospodarki mówił również wiceminister finansów Masakazu Hayashi. Wszyscy trzej
podkreślali, że polityka walutowa Japonii jak i Stanów Zjednoczonych nie uległa zmianie. O godz. 15.50 jeden dolar wyceniany był na 110,32 jena.

Krótkoterminowa prognoza
W najbliższym okresie notowania amerykańskiej waluty do jena powinny ulegać wahaniom w szerokim zakresie pomiędzy poziomami 108,23 – 111,35. Wydaje się, że wzrosty cena dolara w jego górne granice warto jednak wykorzystać do sprzedaży zielonych.

EUR/USD
Amerykańska waluta rozpoczęła pierwszą w tym tygodniu sesję od wzmocnienia. Kurs EUR/USD w trakcie azjatyckiej części handlu spadł z 1,1713 do 1,1606. Inwestorzy zwiększyli zakupy dolarów w reakcji na treść wywiadu udzielonego przez sekretarza skarbu USA brytyjskiemu dziennikowi The Times. John Snow podkreślił, że Stany Zjednoczone nie zamierzają osłabić dolara oraz, że stopy procentowe w USA z racji coraz lepszego stanu gospodarki mogą wkrótce wzrosnąć. Na początku europejskiej sesji „zielony” oddał jednak dużą cześć wziętych wcześniej zysków. Cena euro do dolara wzrosła do 1,1691. W kolejnych godzinach handlu na rynku ponownie pojawili się jednak chętni do zakupów dolarów, a kurs EUR/USD spadł nawet do 1,1610. Wsparciem dla dolara były lepsze od prognoz wyniki finansowe za III kwartał podane przez Citygroup oraz przez 3M i związane z tym oczekiwania co do tego, że giełdy w USA otworzą się w poniedziałek na plusie. Tak też się stało.

W południe Eurostat podał, że w sierpniu nadwyżka handlowa strefy euro wyniosła 6,5 mld euro i była ona niższa o 2,5 mld euro od oczekiwań. Skorygował on również w górę z 12,2 mld do 13,3 mld euro dane o nadwyżce w lipcu. Publikacja ta przeszła jednak na rynku bez większego echa.
O godz. 15.50 jedno euro wyceniane było na 1,1645 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Rynek eurodolara pozostaje bardzo rozchwiany. Wśród analityków panuje opinia, że w średnim horyzoncie czasowym kurs EUR/USD powinien nadal nerwowo poruszać w przedziale 1,1535 – 1,1860. W dłuższej perspektywie spodziewana jest jednak aprecjacja wspólnej waluty do dolara, co najmniej w okolice najwyższego poziomu w historii, tj. do ok. 1,1930.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)