Około 16.30 za euro płacono 4,1020 zł wobec 4,0760 zł w piątek na zamknięciu, a za dolara 3,1990 zł wobec 3,1420 zł. Odchylenie od parytetu wynosiło 13,9 proc. wobec 14,8 proc. po mocnej stronie w piątek.
Natomiast za euro płacono 1,2826 dolara, wobec 1,2975 dolara w piątek.
"Dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem rynku międzynarodowego i zmian eurodolara. Wzmocnienie dolara spowodowało, że kurs dolar/złoty testuje poziom 3,20. Sądzimy jednak, że zostanie on przełamany, co otworzy drogę w kierunku 3,25, czyli lokalnego szczytu cenowego" - powiedział PAP Andrzej Dziewięcki, diler Capital Management.
"Kurs euro/złoty był stabilny w okolicach 4,10. Przecena zostanie prawdopodobnie powstrzymana i oczekuję stabilizacji ewentualnie umiarkowanego wzrostu kursu w granicach 4,10-4,14" - dodał.
Natomiast na rynku długu najwięksi uczestnicy obrotu porozumieli się co do ograniczenia handlu na poniedziałkowej sesji, aby uczcić śmierć Papieża Jana Pawła II.
Ministerstwo Finansów podało w poniedziałek, że zaoferuje na przetargu w środę obligacje OK0407 o wartości 3,5 mld zł.
W opinii dilerów resort finansów nie powinno mieć problemu z uplasowaniem oferty obligacji, gdyż poniedziałkowa aukcja bonów skarbowych skończyła się spadkiem rentowności i wzrostem cen.
Resort sprzedał w poniedziałek bony roczne za 1 mld zł przy średniej rentowności 5,387 proc. i 13-tygodniowe za 100 mln zł przy średniej rentowności 5,553 proc.