RYNEK KRAJOWY
Czwartkowa sesja nie była szczególnie udana dla naszej waluty. Już od rana przewagę na rynku bardzo szybko zdobyli kupujący dewizy, a wartość złotego znalazła się przy odchyleniu na poziomie 1,3 proc. po jego słabej stronie. Wraz ze znacznym spadkiem kursu EUR/USD cena dolara wzrosła z 3,7600 do 3,8255. Cena euro nie uległa za to większej zmianie w stosunku do środy i poruszała się w przedziale 4,7215 - 4,7600. Wpływ na osłabienie naszej waluty miały przede wszystkim utrzymujące się na rynku bardzo duże obawy, czy ekipie rządzącej uda się znaleźć wśród opozycyjnych partii poparcie, które umożliwiłoby wprowadzenie w życie programu oszczędnościowego autorstwa Jerzego Hausnera. Negatywny wpływ na złotego miała również sytuacja na krajowym rynku obligacji, gdzie w górę poszły rentowności papierów po zakończonym w środę posiedzeniu amerykańskiego banku centralnego.
W ciągu dnia wicepremier ds. gospodarczych wyraźnie podkreślił, że w przypadku gdyby na koniec 2004 r. dług publiczny na poziomie 55 proc. PKB zostałby przekroczony, to w budżecie na rok 2007 musiałaby się pojawić nadwyżka.
O godz. 16.27 jeden dolar wyceniany był na 3,8240 złotego, a jedno euro na 4,7530 złotego (odchyl.+ 1,24 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Na rynku złotego nadal jest bardzo nerwowo. Odchylenie po słabej stronie na poziomie 1,5 proc. nie powinno być jednak złamane. Przy założeniu spadku EUR/USD można oczekiwać dalszego osłabienia naszej waluty do dolara. Możliwy do osiągnięcia poziom to 3,8425. Kurs EUR/PLN nie powinien za to trwale przebić w górę poziomu 4,7600.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
USD/JPY
Opublikowany w środę komunikat po posiedzeniu amerykańskiego FED nie wspomógł zbytnio dolara do jena. Kurs USD/JPY po chwilowym wzroście na początku czwartkowej sesji azjatyckiej do 106,30 szybko powrócił w okolice poziomu 105,65. Inwestorzy nadal zwiększali zaangażowanie w walutę Nipponu zakładając, że japońskie proeksportowe władze przed lutowym posiedzeniem na Florydzie ministrów finansów państw grupy G7 mogą ograniczać skalę interwencji.
O godz. 16.27 jeden dolar wyceniany był na 105,87 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Na rynku spodziewany jest dalszy spadek ceny amerykańskiej waluty do jena. Zdaniem analityków kurs USD/JPY zmierza w kierunku poziomu 104,75.
EUR/USD
W środę wieczorem po decyzji FED wartość amerykańskiej waluty do euro silnie wzrosła. Inwestorzy przystąpili do masowych zakupów dolarów po tym jak bank centralny USA po zakończonym tego dnia posiedzeniu dał do zrozumienia, że poziom stóp procentowych w tym kraju już niedługo może zostać podniesiony. W komunikacie po spotkaniu zrezygnowano ze stosowanego w ostatnich miesiącach zapisu o tym, że stopy w Stanach Zjednoczonych pozostaną na najniższym od 45 lat poziomie jeszcze przez „dłuższy czas”. Zastąpiono go stwierdzeniem mówiącym o tym, że FED „może zachować cierpliwość”, co do sprawy ich podwyżki. Kurs EUR/USD, który tuż przed ogłoszeniem decyzji wynosił 1,2640 do końca sesji zniżkował aż do 1,2460. Na początku czwartkowego handlu cena euro pogłębiła spadki do 1,2415.
W kolejnych godzinach handlu gracze przystąpili do odkupywania przecenionej wspólnej waluty. Kurs EUR/USD wzrósł w tym czasie nawet do 1,2530. Po południu na rynku ponownie górą byli jednak kupujący dolary. Cena euro znowu spadła w okolice poziomu 1,2420. O godz. 14:30 napłynęły dane makro z USA. W tygodniu do 24 stycznia liczba nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych spadła do 342 tys. z 343 tys. po korekcie tydzień wcześniej. Na rynku oczekiwano zniżki do 340 tys. z 341 tys. przed rewizją.
O godz. 16.27 jedno euro wyceniane było na 1,2430 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
W najbliższych dniach notowania amerykańskiej waluty do euro powinny dalej wzrastać. Kurs EUR/USD ma szanse pokonać techniczne wsparcie na 1,2330/35 i następnie ruszyć w kierunku poziomu 1,2200.