Realnie złoty pozostał 10,5 proc. ponad parytet sprzed upłynnienia, czyli pozostał na niezmienionym poziomie wobec piątku. Rynek po danych inflacyjnych oczekiwać będzie na dane o produkcji przemysłowej i cenach produkcji w lutym.
'Dane te mogą przesądzić o kształcie polityki pieniężnej' - powiedział Marek Zuber, analityk BPH PBK.
GUS podał, że inflacja w lutym wzrosła o 0,1 proc. w stosunku do stycznia, a w porównaniu z lutym 2001 roku wzrosła o 3,5 proc. z 3,4 proc. w styczniu po korekcie. Poziom inflacji w lutym był zgodny z oczekiwaniami resortu finansów i nieco niższy od oczekiwań rynkowych. Analitycy 12 największych banków spodziewali się wzrostu inflacji w lutym do 3,5-3,7 proc.
Andrzej Bratkowski, wiceprezes NBP, powiedział PAP, że prawdopodobna jest stabilizacja inflacji na poziomie około 3,5 proc. do lata, a na koniec roku inflacja może wynieść ok. 4-4,5 proc. wobec 3,5 proc. rok do roku w lutym.
Rynek uważa, że dane te ostatecznie jeszcze nie przesądziły, czy RPP będzie skłonna do obniżki stóp procentowych w marcu.
RPP zbiera się na dwudniowym posiedzeniu 26-27 marca. Ewentualną decyzję dotyczącą stóp procentowych rynek pozna w środę 27 marca. Analitycy ankeitowani przez PAP uważają, że produkcja przemysłowa w lutym będzie jeszcze słaba, ale od marca nastąpi jej stopniowa poprawa z miesiąca na miesiąc. W ujęciu rocznym nadal odczuwalny będzie spadek produkcji. W ankiecie PAP analitycy prognozują spadek produkcji przemysłowej w lutym w stosunku do stycznia o 1,3-3,8 proc. Pod koniec lutego analitycy prognozowali spadek o 0,7-3,1 proc. Średnia prognoz nieznacznie wzrosła do 2,46 proc. spadku z 2,4 proc. spadku prognozowana pod koniec lutego.