Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty słabszy na otwarciu

0
Podziel się:

Złoty osłabł na piątkowym otwarciu wobec euro i dolara, a rentowności obligacji spadły. Dla obu rynków wydarzeniem dnia będzie publikacja danych makroekonomicznych w Stanach Zjednoczonych.

Około 9.10 za euro płacono 4,10 zł w porównaniu do 4,08 zł na zamknięciu w czwartek. Dolara wyceniano na 3,16 zł wobec 3,14 zł.

Odchylenie od parytetu wynosiło 14,13 proc. po mocnej stronie.

"Dane o bilansie płatniczym tylko na chwilę umocniły złotego. Rynek może być dziś nerwowy do momentu publikacji danych o rynku pracy w USA. Po tym fakcie będzie on podążał za euro-dolarem" - ocenia Marek Wołos z TMS.

Narodowy Bank Polski podał w czwartek, że deficyt w obrotach bieżących w styczniu wyniósł 72 mln euro wobec 163 mln euro w grudniu i 333 mln euro deficytu oczekiwanego. Złożyły się na to dodatnie saldo obrotów towarowych (158 mln euro) oraz ujemne salda dochodów (135 mln euro), transferów bieżących (25 mln euro) i usług (70 mln euro).

Wartość eksportu towarów w styczniu 2005 roku wyniosła 5.511 mln euro, a importu 5.353 mln euro. W porównaniu ze styczniem 2004 roku eksport towarów zwiększył się o 1.252 mln euro, czyli o 29,4 proc., a import towarów zwiększył się o 767 mln euro, czyli o 16,7 proc.

Ekonomiści zinterpretowali dane NBP jako dowód, że silna pozycja złotego nie szkodzi eksportowi, który nadal pozostaje jednym z głównym motorów wzrostu gospodarczego.

Wpływ na kurs złotego będą miały dzisiejsze dane o rynku pracy w USA. Po południu zostanie podana amerykańska stopa bezrobocia w marcu.

Ponadto w USA zostaną opublikowane wskaźnik zaufania konsumentów przygotowywany przez Uniwersytet Michigan oraz indeks ISM w przemyśle w marcu.

Na rynku międzynarodowym około 9.10 za euro płacono 1,2970 dolara. Według Wołosa umocnienie europejskiej waluty będzie pozytywne dla złotego.

"Na razie euro-dolar pozostaje w kanale konsolidacji między 1,2950 a 1,2980. Wybicie z tego kanału do 1,30-1,3020 dolara za euro będzie pozytywnym sygnałem dla umocnienia złotego" - ocenia Wołos.

Amerykańskie dane będą też najważniejszym wydarzeniem na rynku obligacji. Na otwarciu rentowności papierów spadły. Dochodowość dwuletnich obligacji wynosiła 5,39 proc. wobec 5,43 proc. na zamknięciu w czwartek. W przypadku pięciolatek było to 5,47 proc. w porównaniu do 5,49 proc., a dziesięciolatek 5,46 proc. wobec 5,47 proc.

"Rynek raczej będzie spokojny do momentu publikacji danych. To one wyznaczą kierunek notowań w drugiej części dnia" - powiedział Marcin Bilbin, analityk Pekao SA.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)