"Wczoraj przez większość dnia złoty utrzymywał się na poziomie 1,5-1,6 proc. odchylenia po słabej stronie parytetu. Jednak wieczorem na skutek informacji o tym, że minister Cimoszewicz złożył rezygnację, złoty osłabił się, przekraczając 2 proc. odchylenia od parytetu" - powiedział PAP Marek Zuber, główny ekonomista TMS.
Dodał, że we wtorek rano odchylenie od parytetu wynosiło 1,9 proc. po jego słabej stronie.
Włodzimierz Cimoszewicz złożył w poniedziałek rezygnację z funkcji ministra spraw zagranicznych, biorąc na siebie polityczną odpowiedzialność za zaginięcie twardych dysków wycofanych z użytku komputerów MSZ. Premier Leszek Miller dymisji nie przyjął.
Zdaniem Zubera w najbliższych dniach złoty będzie pozostawał stabilny. Polska waluta może nieznacznie zyskać na wartości, o ile nie pojawią się kolejne negatywne dla rynku informacje polityczne.
"Jeśli Marek Belka poinformuje, że nie powiodła mu się misja tworzenia rządu, złoty się osłabi" - powiedział główny ekonomista TMS.
Na rynku obligacji ceny papierów spadły.
Rentowność obligacji dwuletnich OK0406 wzrosła w porównaniu z poniedziałkowym zamknięciem o 2 pkt bazowe do 6,60 proc. Dochodowość papierów pięcioletnich DS0509 wzrosła o 4 pkt bazowe do 6,94 proc., zaś dziesięcioletnich DS1013 wzrosła o 3 pkt bazowe do 6,86 proc.
"Obecnie na skutek sytuacji na rynkach światowych oraz niepewność politycznej w Polsce ceny obligacji spadają" - powiedział PAP Piotr Bruździak, dealer Millennium Banku.
"Inwestorzy nie kupują polskich papierów, bowiem obawiają się, że gdyby Markowi Belce nie udało się utworzyć rządu, bardzo prawdopodobna byłaby koalicja SLD z PSL, co jest zagrożeniem dla planu Hausnera" - dodał.
Jego zdaniem obligacje najprawdopodobniej nadal będą tracić na wartości, chyba, że część inwestorów zdecyduje się na ich zakup, ze względu na atrakcyjne ceny.