Odwołując przedstawicieli PSL z rządu, Premier zgotował nam w sobotę małą niespodziankę. Na pewno cieszy się Minister Kołodko, bo złoty dawno nie był na tak niskim poziomie.
Na poniedziałkowym otwarciu kurs EURPLN wynosił 4,2750 a USDPLN 3,9560. Złoty spadł o około 1,3 procent do euro względem piątkowego zamknięcia co daje nam najniższy poziom od czerwca 2000 roku. Rozłam w rządzącej koalicji od jakiegoś już czasu dawał o sobie znać. Punkt kulminacyjny tego dramatu rozegrał się w piątek, kiedy to ludowcy zablokowali tzw. ustawę winietową. Nie można być w rządzie a jednocześnie w opozycji do niego, powiedział Premier i mamy rząd mniejszościowy.
Około 13.00 zmiana kierunku. Udana aukcja bonów rozwiała niepokoje na rynku. Tuż po ogłoszeniu wyników przetargu złoty zjechał z 4,27 do 4,2480 na euro i z 3,9470 do 3,9380 na dolarze. Popyt na bony o łącznej wartości 1,1 miliarda złotych wyniósł 3,313 miliarda, przy średniej rentowności 5,966 procent.
W ciągu najbliższych dni na rynku złotego będzie utrzymywać się nerwowa atmosfera, wahania kursu dolara i euro na poziomie kilku groszy nie powinny nikogo zdziwić.