Na rynku nie pojawiły się żadne nowe informacje. Jedynie agencja Reutera ponownie poinformowała o tym, iż najprawdopodobniej w pierwszej połowie przyszłego tygodnia dojdzie do emisji polskich euroobligacji na rynkach zagranicznych.
Inwestorzy oczekują na publikowane o godz. 14:30 comiesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy. Do tego czasu nie oczekiwalibyśmy większych zmian na rynku.
Prognoza:
Początek dzisiejszej sesji nieco różni się od tego, co obserwowaliśmy podczas ostatnich dwóch dni, kiedy to przez pierwszą połowę sesji nasza waluta nieco traciła na wartości. Takie zachowanie się rynku sugeruje, iż na rynku pomału pojawiają się kupujący złotówki, dla których ostatnie osłabienie się naszej waluty sprawiło, że ceny stały się już atrakcyjne. Naszym zdaniem tendencja ta powinna się utrzymać i tak jak piszemy od kilku dni złotówka powinna zacząć znów wyraźniej zyskiwać na wartości. Oczywiście jak zawsze znajdzie się jakieś ale i tym będą dzisiaj publikowane o godz. 14:30 dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych. Wydaje się jednak, że mogą one rozczarować, przez co notowania EUR/USD mogą po kilku dniach sporych spadków ruszyć do góry. Podsumowując, koniec dzisiejszej sesji może przynieść notowania USD/PLN poniżej 3,10 zł, a EUR/PLN wyraźnie poniżej 4,10 zł.