Około 9.10 za euro płacono 4,1150 zł wobec 4,12 zł na wtorkowym zamknięciu. Dolara wyceniano na 3,43 zł w porównaniu do 3,4250 zł.
"Wszyscy czekamy na RPP. Do decyzji raczej niewiele się wydarzy. Złoty może się wahać w przedziale 4,10-4,13 za euro" - powiedział PAP Marcin Poczobut z TMS.
Jego zdaniem w cenach jest już obniżka stóp o 25 pb. Złoty może się osłabić, jeżeli będzie ona większa, rzędu 50 pb.
"Jeśli obniżka wyniesie 25 pb możemy spodziewać się niewielkiego umocnienia złotego do 4,10 zł za euro i 3,41 zł za dolara" - powiedział Poczobut.
Na środowym otwarciu wzrosły ceny polskiego długu, zwłaszcza na krótkim końcu i na środku krzywej. Rentowność papierów dwuletnich wynosiła 4,65 proc. wobec 4,68 proc. we wtorek, pięcioletnich 4,89 proc. względem 4,91 proc., a dziesięcioletnich 4,88 proc. w porównaniu do 4,89 proc.
"Handel zacznie się tak naprawdę dopiero po decyzji rady. Rynek nie jest zgodny co do tego, jaka ona będzie. Obniżka o 25 pb może być rozczarowaniem, redukcja o 50 pb może uchronić rynek przed spadkami" - powiedział PAP Wojciech Labryga z BGŻ.