Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty ustabilizował się po spadkach

0
Podziel się:

Mimo, że po południu złoty ustabilizował się na poziomach 4,06-4,09 za euro to rynek jest przekonany, że jest to chwilowa konsolidacja, a polska waluta ma w perspektywie dalsze spadki.

Złoty po porannej wyprzedaży ustabilizował się i w perspektywie kilkutygodniowej można spodziewać się konsolidacji, jednak rynek nastawiony jest negatywnie do ryzyka i wycofuje swoje aktywa z regionu.

"Nie jest to koniec osłabienia. Mamy pewną próbę konsolidacji, ale to perspektywa kilkutygodniowa" - powiedział analityk Pekao SA Marcin Bilbin.

Późnym popołudniem za euro trzeba było płacić 4,08 zł, a za dolara 3,04 zł.

Rosnące ryzyko polityczne i coraz większa realność obniżek stóp nie przyczyniają się do atrakcyjności polskich instrumentów.

Rynek, a szczególnie inwestorzy zagraniczni, są przekonani, że RPP zdecyduje się w marcu na cięcie stóp o 50 pb. Jednocześnie analitycy coraz śmielej wypowiadają się, że obniżki stóp mogą być w tym roku głębsze i obniżyć główną stopę procentową poniżej 5,5 proc. z obecnych 6,5 proc. Na to nakłada się przekonanie, że w USA nieuchronna jest podwyżka stóp procentowych co zmniejsza atrakcyjność rynków regionu.

Dodatkowo dochodzi wzrastające ryzyko polityczne. Gracze są zdezorientowani sceną polityczną w Polsce, a niepewność pogłębiają sondaże, które wskazują, że przyszły rząd będzie koalicją dwóch a może nawet trzech partii o dość odmiennych poglądach gospodarczych.

"Widać pesymizm na rynku, gracze mają awersję do ryzyka. Dług stracił na atrakcyjności" - powiedział Bilbin.

Kolejnym punktem wsparcia dla złotego jest poziom 4,10 zł za euro, jednak możliwe są głębsze spadki.

"Uwolnijmy umysł i zobaczymy, że czeka nas 4,21 zł za euro" - powiedział Bilbin.

Swój czarny dzień przeżywał również rynek długu, gdzie rentowności rosły o kilkanaście pb.

Mimo, że resortowi finansów udało się uplasować całą ofertę papierów PS0310 to gracze nie są zadowoleni z popytu, który wyniósł 4,26 mld zł przy ofercie 2,9 mld zł.

Rentowność dwulatek wzrosła do 5,48 proc. z 5,33 proc., pięcioletnich do 5,69 proc. wobec 5,55 proc., a dziesięcioletnich do 5,67 proc. wobec 5,59 proc.

Rynek długu czeka na czwartkowe dane o cenach produkcji, które powinny utwierdzić graczy, że duże obniżki są nieuchronne.

Eksperci w marcowej ankiecie PAP uważają, że wzrost cen produkcji w lutym kolejny miesiąc słabł. Prognozują, że wzrosły one rdr w lutym 2005 roku o 4,2 proc. wobec wzrostu o 4,4 proc. w styczniu.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)