Już od zeszłego tygodnia można było zaobserwować ocieplenie klimatu wobec polskiej waluty zapoczątkowane pojednaniem miedzy Premierem a Prezydentem oraz perspektywą oddalenia wyborów parlamentarnych. Do dzisiejszej aprecjacji złotego przyczyniła się również wypowiedź przedstawiciela MF, który zapowiedział, iż MF nie będzie interwencyjnie skupowało walut z rynku dopóki ich cena nie spadnie o co najmniej 5%. Działanie resortu dbającego rzekomo o interesy eksporterów jest w tym kontekście dość dziwne, gdyż wypowiedzi tego rodzaju dają zielone światło do gwałtownej wyprzedaży walut. Złotówka otrzymuje dziś wsparcie również z kierunku południowego, gdzie silnie skorelowany z polską walutą HUF umocnił się w oczekiwaniu na sobotnie referendum.
*USDPLN (3.9840) *
Obecne osłabienie dolara trudno już nazwać korekta. Kurs przebił kluczowe wsparcie na poziomie 4,02 co zaowocowało uruchomień stop lossów i pogłębieniem spadków do 3,98. Na wykresach dziennych już wczoraj doszło do wykształcenia silnych sygnałow na zajęcie krotkiej pozycji. Kurs przebił linię szyi z formacji głowy i ramion oraz doszło do przecięcia średnich 5 i 21. Mimo, iż kurs na wykresach godzinowych jest dośc wyprzedany nie widać śladów większego popytu na dolary, a kurs przebywa pod średnią 5h.Wydaje się, że w obecnym układzie technicznym w ciągu najblizszych dni spadki mogą ulec pogłębieniu co najmniej do poziomu 3,95 i dalej do 3,92.
EURPLN (4,2780)
Kurs mimo otwarcia z luką wzrostową między 4,31 a 4,33 szybko złamał wsparcie jej podstawy dając ewidentny sygnał do zajęcia krótkiej pozycji. Najistotniejsze wydaje się jednak przełamanie długo bronionego wsparcia w rejonie 4,29/4,30 co jest konsekwencją wczorajszej wypowiedzi przedstawiciela MF. Wydaje się, że już niedługo resort finansów będzie żałował tych wypowiedzi i będzie próbował werbalnie interweniować w celu zatrzymania aprecjacji złotego. Przebicie przez EURPLN poziomu 4,2950/30 otwiera sekwencję spadkowa do poziomu 4,20/23.