USD/PLN
Złoty w dniu dzisiejszym kontynuuje falę umocnienia, która zapoczątkowana została wczoraj po południu. Na dolarze względem krajowej waluty doszło do przebicia dolnego ograniczenia wzrostowego kanału, w którym ceny oscylowały od ok. 4 miesięcy, jak również filtra opartego o naruszenia ograniczenia formacji. Jest on obecnie zlokalizowany przy 3.39. Wyjście dołem winno się teraz przełożyć na nieco głębszy spadek wartości dolara, a to z kolei przełożyć się powinno na umocnienie złotego do pozostałych walut. Najbliższym wsparciem jest cena 3.36. Zejście niżej winno się przełożyć na spadek wartości dolara w stronę 3.31, gdzie znajduje się 161,8% wysokości ostatniej, lipcowej konsolidacji. Odnośnie oporów, to tutaj niezmienne pozostaje strefa 3.44 - 3.4530 i dopiero jej przekroczenie dawałoby posiadaczom dolara jeszcze jakieś perspektywy. Póki co, zaczynają oni tracić przewagę.
EUR/PLN
Umocnienie złotego względem dolara pociągnęło w dół również notowania europejskiej waluty. Nie udało się tu ostatecznie utrzymać krótkoterminowego wsparcia przy cenie 4.0950, a zatem otwarta została tym samym droga do kolejnego, popytowego poziomu, czyli 4.0650 - 4.07, gdzie zlokalizowane jest między innymi ostatnie, 61,8% zniesienie fali aprecjacji euro, z jaką mieliśmy do czynienia na początku lipca. Jego przekroczenie kazałoby się już liczyć ze skorygowaniem całego trendu wzrostowego, czyli ze wzrostem złotego do poziomu 4.00. Krótkoterminowym oporem jest teraz około 3-tygodniowa linia trendu spadkowego, która aktualnie zlokalizowana jest przy cenie 4.1230. Jej przełamanie przekładałoby się na skierowanie cen w stronę 4.1665.
PLN BASKET
Sygnał do nieco większego umocnienia złotego pojawił się również na koszyku względem krajowej waluty. Przekroczona została właśnie 5-miesięczna linia trendu wzrostowego. Warto również wspomnieć, że na przestrzeni trzech ostatnich tygodni doszło tu do utworzenia formacji RGR oraz wykonania nieco głębokiego ruchu powrotnego, który zatrzymał się jednak na linii opartej o głowę i prawe ramię. Aktualnie spodziewać należałoby się zatem skierowania ceny koszyka w stronę dolnego ograniczenia kilkumiesięcznego horyzontu, czyli ok. 3.6450 i tam spodziewać można się ponownej próby podniesienia cen. Nieco wcześniej popytu doszukiwałbym się również w okolicach 3.71. Odnośnie oporów, to głównym jest tu oczywiście w dalszym ciągu dotychczasowy wierzchołek fali aprecjacji koszyka, jaka pojawiła się od marca. Wyznaczony on został przy 3.8135. Jeśli natomiast chodzi o opór o charakterze krótkoterminowym, to jest nim wspomniana już linia trendu spadkowego, która aktualnie zlokalizowana jest przy cenie 3.7750.
GBP/PLN
Dzisiejszy dzień przyniósł umocnienie krajowej waluty również względem funta brytyjskiego. Tutaj jednak w dalszym ciągu udaje się jedynie nieznacznie naruszać poziom wsparcia przy 5.90, aniżeli definitywnie się z nim rozprawić. Przypomnę jednak, że na tej parze sytuacja jest nieco inna, bowiem tutaj nadal wymowa formacji klina zniżkującego, w której ceny oscylują od niemal trzech miesięcy, jest pozytywna i każe się liczyć z możliwością wybicia cen górą i umocnienia franka. Aktualny zakres formacji to 5.86 - 6.00. Gdyby jednak popytowi nie udało się utrzymać cen w zakresie formacji i doszłoby do wybicia się cen z niej dołem, to otwarta zostałaby droga do poziomu 5.59, gdzie znajduje się marcowe minimum, które zapoczątkowało dynamiczną falę aprecjacji brytyjskiej waluty, która aktualnie zdaje się być korygowana. Należy bowiem pamiętać, że ceny nadal znajdują się ponad ostatnim, 61,8% zniesieniem (5.88) tamtej fali i dopiero jego przebicie traktować można by jako zapowiedź skorygowania całego ruchu.
CHF/PLN
Złoty drożeje dziś również względem szwajcarskiej waluty. Nie udało się kupującym sforsować około 3-miesięcznej linii trendu spadkowego. Obecnie zlokalizowana jest ona przy cenie 3.64 i dopiero jej przekroczenie kazałoby się spodziewać jakiegoś większego, wzrostowego odreagowania. Dzisiejszy dzień przyniósł przebicie wsparcia przy 2.62, gdzie znajdowało się ostatnie, 61,8% zniesienie fali aprecjacji szwajcarskiej waluty, z jaką mieliśmy do czynienia na początku lipca. Zejście cen pod ten poziom sugeruje, że złoty powinien się teraz umocnić do poziomu 2.58, czyli lipcowego dołka. Jeśli udałoby się podaży również jego przekroczyć, to zostałaby w zasadzie otwarta droga do poziomu linii opartej po dołkach z ostatnich miesięcy, która znajduje się przy 2.5550 (można ją również potraktować, jako dolne ograniczenie kanału / klina). Krótkoterminowo dzisiejszy dzień przyniósł zatem sygnały umocnienia złotego i o ile dolar na rynku międzynarodowym nie będzie się w najbliższym czasie umacniał (tam jest z kolei
konsolidacja), to złoty powinien kontynuować zapoczątkowaną wczoraj falę aprecjacji.