Na początku piątkowych kwotowań złoty umocnił się o 0,5 gr wobec euro i o 1,3 gr wobec dolara w porównaniu z czwartkowym popołudniem. W rezultacie euro wyceniano na 4,6250 zł, a dolara na 3,8270 zł.
"Złoty umocnił się do 0,4 proc. po mocnej stronie parytetu (z 0,2 proc. w czwartek) i widać, że to inwestorzy zagraniczni chcą nadal nabywać polską walutę. Ich nastawienie do zakupów złotego jest bardzo pozytywne i złoty powinien jeszcze się umocnić" - powiedział Marek Wiśniewski, dealer z BPH PBK.
W piątek rano euro kosztowało 1,2090 dolara, wobec 1,2060 dolara w czwartek.
Według analityków, informacje o czwartkowym wypadku helikoptera z premierem na pokładzie nie powinny mieć wpływu na notowania złotego.
"Gdyby premierowi stało się coś poważniejszego, to wtedy taki wpływ mógłby być widoczny" - powiedział Tomasz Zdyb, analityk z Pekao SA.
W wyniku czwartkowego wypadku śmigłowca Mi-8 premier Miller doznał złamania dwóch kręgów piersiowych i według informacji lekarzy zostanie w szpitalu około tygodnia.
Na rynku obligacji w piątek rano wzrosły ceny papierów, a rentowność obligacji dwuletnich OK0406 spadła o 3 pkt. bazowe, do 6,89 proc. Dochodowość papierów pięcioletnich DS0509 spadła o 11 pkt bazowych, do 7,09 proc., a dziesięcioletnich DS1013 spadła o 3 pkt. bazowych, do 7,10 proc.
W piątek o godz. 16.00 GUS poda dane dotyczące cen żywności w drugiej połowie listopada, ale analitycy uważają, że nie wpłyną one na sytuację na rynkach.
Analitycy w ostatniej ankiecie PAP prognozowali, że ceny żywności w drugiej połowie listopada wzrosną o 0,3 proc. wobec drugiej połowy października i o 0,15 proc. wobec pierwszej połowy listopada.
