Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty wyhamował

0
Podziel się:

Spadki złotego z pierwszych dni tygodnia zostały w środę wyhamowane, złoty zdołał się nawet nieco umocnić, nie na tyle jednak by powetować straty z poprzednich dni.

Na rynku międzybankowym pojawił się nowy dowcip – Kołodko wystąpi w kolejnym odcinku „Milczenia owiec”. Minister finansów wciąż milczy, można zrozumieć, że nie chce wypowiadać się na temat przyszłorocznego budżetu, ponieważ to sprawa wielce skomplikowana, ale o słynnych pomysłach w kwestii kursu walutowego prezentowanych w „Trybunie” powinien zająć jakieś stanowisko. Nie zajął jednak, rynek wciąż jest niepewny przyszłości, inwestorzy zaś bardzo ostrożni.

Spadki złotego z pierwszych dni tygodnia zostały w środę wyhamowane, złoty zdołał się nawet nieco umocnić, nie na tyle jednak by powetować straty z poprzednich dni. Otwarcie rynku nastąpiło przy USDPLN 4,21 oraz EURPLN 4,19, po południu oba kursy spadły odpowiednio do 4,18 oraz 4,14.

Jak długo minister będzie milczał? Oficjalnie ma „zaprezentować się” w ciągu 2-3 tygodni, co byłoby delikatnie mówiąc niepoważne. Ale też po kursie złotego widać, że taka sytuacja jest koalicji na rękę. Wracając do koalicji to PSL jest Kołodką zachwycone, znowu lansowany jest podatek importowy, zaraz pewnie pojawią się nowe pomysły. Rynek finansowy coraz bardziej zaś niepewny, co niestety nam wszystkim może wyjść bokiem – inwestorzy już tracą zaufanie do ministra, a w ślad za tym mogą utracić zaufanie do naszego kraju. W niedalekiej perspektywie może okazać się, że rząd będzie miał spore problemy ze sfinansowaniem długu, a już na pewno finansowanie go będzie droższe. Ale o tym rząd pewnie będzie myślał po wyborach samorządowych - do tego czasu słabnący złoty będzie bardzo smaczną kiełbasą wyborczą.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)