Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty wyjątkiem?

0
Podziel się:

Poprawa sentymentu na giełdach świata wywarła również duży wpływ na lokalne waluty. Generalnie dolar umacnia się do euro, franka szwajcarskiego i funta brytyjskiego, ale nie do złotówki.

USD/PLN z układu dziennych wynikało już w zeszłym tygodniu, że zaczyna powstawać coś w rodzaju formacji Head&Shoulders, gdzie mamy już wykształcone prawe ramię. Ostrzegałem, że w ostatnim czasie pojawiło się zbyt wiele tzw. dobrych poziomów, aby zapomnieć o spekulacyjnej grze inwestorów zagranicznych i krajowych. Jak widać rynek od piątku wykorzystywany jest do wzmocnienia złotówki. Nie powinno to dziwić, gdy weźmiemy pod uwagę przejściowe straty kursowe właścicieli polskich papierów dłużnych. Poprawa sentymentu na giełdach świata wywarła również duży wpływ na lokalne waluty. Generalnie dolar umacnia się do euro, franka szwajcarskiego i funta brytyjskiego, ale nie do złotówki. Dolar/złoty ma na razie silne wsparcie nieco poniżej 4.1600. Dzisiejsze notowania powinny zmieścić się w granicach 4.1963-4.1722.

EUR/PLN wygenerował bardzo silny sygnał spadkowy na 3.6810. Opłacało się zabezpieczać eksport bez chwili zwłoki. Dzisiaj za euro można dostać przeszło 600 punktów mniej. Uwagę zwracają wstęgi Bollingera na tygodniowych i dziennych. Zwężanie się wstęg 21-okresowych zapowiada wydatne zwiększenie volatility w najbliższym czasie. Dzisiejsze notowania powinny zmieścić się w granicach 3.6137-3.6357.

EUR/USD utrzymuje wsparcie tygodniowe 8620, ale niebezpieczeństwo przewalenia niżej jest duże. Właściwie już w piątek po takim optymizmie, jaki widzieliśmy na Wall Street, dolar mógł się umocnić bardziej niż to miało miejsce. W sumie wygląda to tak, że dolar jest mocniejszy, ale nie stała się krzywda eurowalucie. Prawdopodobnie rynek poczeka na nowe fundamenty z USA, beżową księgę FED-u, wydajność pracy w czwartym kwartale i kredyty konsumpcyjne w styczniu, oraz wskaźnik bezrobocia. Miejscem zwrotnym tygodnia powinna być środa, gdzie czeka opór 8679. Dzisiejsze notowania mogą nie wyjść z przedziału 8621-8679.

USD/JPY stracił w ciągu dzisiejszej sesji azjatyckiej 100 punktów. Giełda tokijska poszybowała niesamowicie wysoko, prawie 6 procent. Lwia część zakupów akcji miała charakter interwencyjny. Wzrosty giełdowe i repatriacje jena spowodowały wzrost kursu jena w stosunku do dolara i do euro.

EUR/JPY zmierza w kierunku silnego wsparcia tygodniowych 113.49. Średnie szybkie dziennych wykonały przecięcie śmierci na dalsze spadki. Godzinowe wskaźniki są bardzo wyprzedane.

GBP/USD trudno nazwać to trendem, gdy spojrzymy na dzienne z ostatnich pięciu sesji, ale na godzinowych trwa intensywna wyprzedaż funta. Model pokazuje przede wszystkim, że w piątek 1.4236 było istotnym oporem, a wyciągnięcie kursu tak wysoko spowodowało utworzenie dywergencji spadkowej. Zresztą świece godzinowe wyglądały wtedy podejrzanie biało. Atraktorem dziennych jest 1.4183. Weszliśmy w obszar zwężającego się trójkąta fraktalnego, z którego musi nastąpić ucieczka w najbliższym czasie. Po godzinie 12:00 testowany był dół tego trójkąta. Wsparcie znajduje się pomiędzy 1.4141 a 1.4145. Brak dywergencji, ale rynek niezwykle wyprzedany. Możliwa jakaś reakcja w drugą stronę ze względu na wskaźniki i miejsce charakterystyczne.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)