Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty wyraźnie stracił na wartości na otwarciu

0
Podziel się:

Obserwowany wczoraj na rynku marazm okazał się ciszą przed burzą, która „rozpętała się” dzisiaj rano. Przed godz. 10:00 za jedno euro płacono 4,43 zł, a za dolara 3,62 zł. Złoty stracił w relacji do koszyka walutowego ponad 1 proc.

Rynek złotego:

Złoty wyraźnie stracił na wartości na otwarciu

Obserwowany wczoraj na rynku marazm okazał się ciszą przed burzą, która „rozpętała się” dzisiaj rano. Przed godz. 10:00 za jedno euro płacono 4,43 zł, a za dolara 3,62 zł. Złoty stracił w relacji do koszyka walutowego ponad 1 proc. Wczorajsza decyzja FED, a raczej towarzyszący jej komunikat, który sugeruje, iż amerykański bank centralny jest gotów do dalszego zacieśniania polityki monetarnej spowodował, iż część funduszy zdecydowała się częściowo zmniejszyć pozycje na rynkach emerging markets i powrócić do inwestycji w instrumentach denominowanych w dolarach. Na wartości straciły także pozostałe waluty naszego regionu: węgierski forint i czeska korona. Naszym zdaniem tendencja ta nie powinna się jednak długo utrzymać. Na korzyść naszej waluty przemawiają czynniki makro, które sugerują kolejne podwyżki stóp procentowych. Dzisiaj rano o konieczności szybszego zbijania inflacji mówił wiceprezes NBP, Krzysztof Rybiński...

Dzisiaj kluczowymi dla rynku informacjami będzie przetarg 3 i 7-letnich obligacji o wartości 1,3 mld zł, którego wyniki poznamy zapewne około godz. 13:00 (jednak w kontekście dzisiejszego rannego spadku cen na rynku wtórnym jego pełne powodzenie stoi pod znakiem zapytania) i popołudniowe dane o bilansie płatniczym za czerwiec (o godz. 16:00 poda je Narodowy Bank Polski). Oczekuje się, iż deficyt zmniejszył się do poziomu 205 mln EUR wobec 234 mln EUR w maju.

Podsumowując, mimo dzisiejszego rannego osłabienia się złotego nie widać wyraźnych powodów dla kontynuacji tej tendencji i tym samym obecne poziomy można by wykorzystać do sprzedaży walut za złotówki.

Rynek międzynarodowy:

Stopy w górę, dolar silniejszy

Zgodnie z oczekiwaniami amerykański bank centralny FED, zdecydował się wczoraj wieczorem na podwyższenie stóp procentowych o 25 p.b. Główna stopa wzrosła zatem do poziomu 1,5 proc. W komunikacie towarzyszącym decyzji bank centralny przyznał, iż w ostatnich miesiącach wzrost gospodarczy i sytuacja na rynku pracy nieznacznie wyhamowały, jednak przyczynił się do tego znaczący wzrost cen energii, co uznano jednocześnie za przejściową tendencję. Dodano równocześnie, iż amerykańska gospodarka jest „gotowa do powrotu na ścieżkę szybkiej ekspansji”, co rynek odebrał bardzo pozytywnie. Alan Greenspan potwierdził także wolę walki z inflacją. Tym samym cały wczorajszy komunikat odebrany został bardzo pozytywnie i duże są oczekiwania co do kolejnej podwyżki stóp procentowych o 25 p.b. na zaplanowanym na II połowę września posiedzeniu. Po ogłoszeniu decyzji notowania eurodolara, które wcześniej oscylowały w okolicy figury 1,23 w ciągu kilku godzin spadły w rejony 1,22. Tym samym tak jak pisaliśmy wcześniej, spore są
szanse na testowanie rejonów 1,21 w najbliższych dniach, a klimat wokół „zielonego” ponownie zaczyna być dobry.

Na dzisiaj nie zostały zaplanowane żadne publikacje istotnych danych makro. Jeszcze o 8 rano nadeszły informacje o lipcowej inflacji w Niemczech, która wyniosła 1,8 proc. r/r i 0,3 proc. m/m.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)