Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Redakcja money.pl
|

Kursy walut 25.07.2023. Wtorkowy kurs funta, euro, dolara i franka szwajcarskiego

1
Podziel się:

Kursy walut - 25.07.2023. We wtorek za jednego dolara (USD) zapłacimy 4,02 zł. Cena jednego funta szterlinga (GBP) to 5,16 zł, a franka szwajcarskiego (CHF) 4,63 zł. Z kolei euro (EUR) możemy zakupić za 4,45 zł.

Kursy walut 25.07.2023. Wtorkowy kurs funta, euro, dolara i franka szwajcarskiego
Kursy walut 25.07.2023 (Adobe Stock, lev dolgachov)

Kursy walut 25.07.2023, godz. 7.10:

  • kurs dolara amerykańskiego 1 USD: 4,02185;
  • kurs franka szwajcarskiego 1 CHF: 4,62676;
  • kurs euro 1 EUR: 4,45325;
  • kurs funta szterlinga 1 GBP: 5,16221;
  • kurs rubla rosyjskiego 1 RUB: 0,0442982;
  • kurs hrywny (Ukraina) 1 UAH: 0,1087;
  • kurs korony czeskiej 1 CZK: 0,184616;
  • kurs korony szwedzkiej 1 SEK: 0,386559.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
waluty
pieniądze
euro
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
Adam N 1973
10 miesięcy temu
Rtęciowy Donio chciał wprowadzić u nas euro. Obiecywał że dzięki euro staniemy się drugą Irlandią. 🤣🤣 Gdybyśmy mieli euro, stalibyśmy się drugą Grecją!!! Na szczęście on nie spełnia obietnic w przeciwieństwie do PiS. Jeśli już, to na odwrót, jak z niepodnoszeniem wieku emerytalnego i podatków. W wyborach 2007 zakłamana PO obiecywała 3x15, czyli 15% VAT, 15% PIT i 15% CIT. Co zrobili gdy dostali władzę?? Podnieśli VAT na 23% i zlikwidowali większość ulg podatkowych!! Gdyby NADAL rządziła PO to inflację mielibyśmy najwyższą w Europie. Co najmniej 30%. Gaz i prąd 3 razy droższe. Nie byłoby Baltic Pipe. Paliwo byłoby u nas droższe niż w Niemczech, bo Orlen nie byłby już państwową firmą. Raty kredytów byłyby 4 razy większe niż są, bo stopy procentowe byłyby powyżej tej POwskiej inflacji. Bez pracy byłoby 5 mln osób, bo większość firm by upadła na skutek pandemii i nieustannych lockdownów, które wprowadzałby rząd PO. Dług publiczny przekroczyłby 2 Biliony zł. A nasz PKB byłby o 30% mniejszy. Płace podobnie, chociaż może byłyby jeszcze niższe