.
'Istnieje przestrzeń do obniżki stóp procentowych, ale nie powiem jak głęboka, jednak większy niż zakładany spadek inflacji powoduje, że wydaje się, że jest większa przestrzeń niż jeszcze trzy miesiące temu' - powiedział Marek Belka na spotkaniu z dziennikarzami w piątek.
Od grudnia do kwietnia inflacja rok do roku spadła o 60 punktów bazowych, a w tym czasie RPP utrzymująca neutralne nastawienie obniżyła stopę interwencyjną o 250 punktów bazowych w trzech krokach.
Jednak analitycy prognozują pogłębienie się spadku inflacji w maju do 1,9 proc., gdyż spadek cen żywności w maju przewyższył wszelkie oczekiwania.
Minister finansów dopuścił możliwość spadku inflacji w maju poniżej 2 proc., wobec ostatniej prognozy ministerstwa przewidującej spadek do 2 proc.
Także analitycy rynkowi zweryfikowali prognozy inflacyjne i obniżyli je do 1,9 proc. z 2,5 proc. w ankiecie PAP z początku maja.
'Jestem gotów założyć się, że jeśli inflacja będzie inna niż 2 proc., to w dół' - powiedział Belka w piątek.
Główny Urząd Statystyczny poda dane o majowej inflacji w poniedziałek.
Tymczasem jednak członek RPP Bogusław Grabowski powiedział PAP po danych GUS o majowym spadku cen żywności, że RPP nie powinna się kierować w decyzjach bieżącymi pozytywnymi szokami podażowymi.
Rząd od kilku miesięcy dyskutuje z Radą Polityki Pieniężnej na temat wysokości stóp procentowych i uważa cięcia o 1.000 punktów bazowych w ostatnim cyklu obniżek za zbyt konserwatywne.
W dyskusji zabrał ostatnio głos prezydent Aleksander Kwaśniewski, który podjął się mediacji pomiędzy rządem a RPP w sporze o politykę pieniężną i kursową, i powiedział, że widzi możliwość obniżki stóp o kolejne 150-200 punktów bazowych.
Minister finansów wznowił miesiąc temu dyskusję na temat polityki kursowej, gdyż uważa, że RPP powinna dążyć do osłabienia złotego, obecnie hamującego eksport.
Belka powiedział w piątek, że lekkie osłabienie złotego nie miałoby negatywnych skutków inflacyjnych.
'Kilkuprocentowe osłabienie złotego nie byłoby groźne dla inflacji, obsługi długu i ulżyłoby eksporterom' - powiedział.
Dodał jednak, że jest przeciwny nawoływaniom niektórych polityków do osłabienia złotego o 20-25 proc.
'Mówienie o osłabieniu złotego o 20-25 proc. nie jest zbyt mądre, ja się z tym nie zgadzam' - powiedział.
Belka powiedział, że po planowanym na 18 czerwca spotkaniu prezydenta z RPP dojdzie do spotkania RPP z ministrem finansów na tematy budżetowe.