Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Belka: Obecny poziom stóp procentowych jest satysfakcjonujący

0
Podziel się:

Premier Marek Belka ocenia obecny poziom stóp procentowych jako satysfakcjonujący, jednak obawia się, że gdyby Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zmieniła swoją politykę i zaczęła gwałtownie podnosić stopy, wówczas wzrost gospodarczy na obecnym poziomie byłby zagrożony. / ISB /

Premier Marek Belka ocenia obecny poziom stóp procentowych jako satysfakcjonujący, jednak obawia się, że gdyby Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zmieniła swoją politykę i zaczęła gwałtownie podnosić stopy, wówczas wzrost gospodarczy na obecnym poziomie byłby zagrożony.

Według premiera, innym zagrożeniem dla wzrostu gospodarczego byłaby destabilizacja polityczna.

„[Zagrożeniem dla wzrostu gospodarczego byłaby – przyp. ISB] gwałtowna niczym nie uzasadniona zmiana w polityce pieniężnej; gwałtowne podwyższanie stóp procentowych, które mogłoby prowadzić do równie gwałtownego wzmacniania złotego. To byłoby niedobre. Obecny poziom stóp mnie satysfakcjonuje” – powiedział Belka w piątkowym wywiadzie dla radia PiN.

„Ostatnia decyzja RPP pokazuje, iż narasta tam zrozumienie, że rozwiązać sprawę finansów publicznych, zagrożeń można tylko w warunkach wzrostu gospodarczego” – dodał.

W czwartek wicepremier ds. gospodarczych Jerzy Hausner powiedział, że podjęta w środę decyzja RPP o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian jest dobrym posunięciem, które będzie wspierało tendencje wzrostowe w polskiej gospodarce. Według niego decyzja ta jest wotum zaufania dla polityki gospodarczej rządu.

Podstawowa stopa referencyjna wynosi obecnie 6,5%. W tym roku Rada podnosiła stopy procentowe trzykrotnie: w czerwcu (o 50 pb), lipcu (o 25 pb) i sierpniu (o 50 pb).

Premier ocenił w piątek budżet na 2005 rok jako bardzo dobry, pod warunkiem, że posłowie nie zmodyfikują go w Sejmie w sferze wpływów podatkowych. Jednocześnie powiedział, że prognoza 5% wzrostu gospodarczego na 2005 rok jest konserwatywna.

„Ten budżet jest dość ostrożny. Zakładamy tylko 5% wzrostu gospodarczego. Jednak po cichu sądzę, że może być to nieco więcej. Przy tym 5-proc. założeniu tempa wzrostu, poziom wpływów podatkowych jest dość wysilony” – dodał Belka.

Hausner mówił wcześniej, że zapisane w projekcie budżetu założenia są konserwatywne i że jego zdaniem wzrost PKB wyniesie w 2005 roku ok. 5,5%. Na ten rok rząd przewiduje 5,7-procentowy wzrost gospodarczy.

Projekt budżetu na 2005 rok, przyjęty przez rząd w ostatecznej postaci we wtorek, zakłada obniżenie deficytu budżetowego do 35,0 mld zł, czyli 3,7% PKB, z zapisanych na ten rok 45,3 mld zł. Dochody mają wynieść 173,74 mld zł, a wydatki – 208,74 mld zł.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)