.
Rząd i minister finansów domagają się znacznej obniżki stóp procentowych, która mogłaby przeciąć spekulacje na kolejne obniżki i osłabić złotego.
Jednak po kwietniowym posiedzeniu RPP prezes Narodowego Banku Polskiego Leszek Balcerowicz zasugerował, że jeśli dojdzie jeszcze w tym roku do obniżek stóp to ich skala będzie nieznaczna.
'Radykalna obniżka stóp byłaby szkodliwa dla polskiej gospodarki' - powiedział we wtorek Pruski.
Członek RPP powiedział również, że w obecnej chwili interwencje na rynku walutowym w celu osłabienia złotego byłyby nieskuteczne.
'Tendencje, które występują w gospodarce, nie przemawiają za interwencjami. One byłyby nieskuteczne' - powiedział Pruski.
Minister finansów Marek Belka spotkał się w piątek z prezesem NBP Leszkiem Balcerowiczem i przedstawił mu propozycje zmian w polityce kursowej mające służyć osłabieniu złotego, do czego w ubiegłym tygodniu zobowiązał go rząd.
Według źródeł PAP w propozycji rządowej regulowania kursu złotego jest sugestia przeprowadzenia interwencji przez NBP, jednak bez szczegółów technicznych, które mają być przedmiotem uzgodnień.
W czwartek źródło z banku centralnego poinformowało PAP, że jednym z rozwiązań, które wydają się być do przyjęcia przez NBP, jest przywrócenie korytarza z szerszym niż poprzednie +/-15 proc. pasmem wahań.