Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dlaczego RPP obniżyła stopy?

0
Podziel się:

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w środę stopy procentowe, z powodu bieżących czynników makroekonomicznych, w tym z powodu niskiej inflacji, niskiego popytu oraz powolnego ożywienia w polskiej gospodarce

. Jednocześnie Rada zastrzegła, że potencjalnym źródłem presji inflacyjnej może być wzrost cen produkcji, ryzyko dalszego wzrostu ceny ropy i możliwość przekroczenia przez rząd zaplanowanego na ten rok deficytu ekonomicznego.

Rada Polityki Pieniężnej wskazała na niską inflację i niskie oczekiwania inflacyjne, niski popyt oraz powolne ożywienie w polskiej gospodarce i brak ożywienia w Niemczech jako przyczyny środowego cięcia stóp o 25 punktów bazowych.

"Na niskim poziomie stabilizują się oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych, co także jest związane z dotychczasową polityką obniżania inflacji" - powiedział prezes NBP na konferencji po posiedzeniu RPP.

"Utrzymuje się niepewność dotycząca cen ropy naftowej oraz finansów publicznych" - dodał Balcerowicz.

W wyniku środowej decyzji od 27 marca stopa 14-dniowych interwencji będzie wynosić nie mniej niż 6,00 proc., stopa lombardowa 7,75 proc., redyskontowa 6,50 proc., a depozytowa 4,25 proc.

"Przy każdorazowej decyzji trzeba brać pod uwagę skumulowane skutki wszystkich obniżek stóp procentowych. Ta była siedemnastą w ciągu ostatnich dwóch lat" - powiedział prezes NBP.

CEL BĘDZIE ZREALIZOWANY MIMO OSŁABIENIA ZŁOTEGO I CEN ROPY

Prezes NBP poinformował, że według szacunków banku centralnego, nawet gdyby osłabienie złotego okazało się trwałe, a ceny ropy rosłyby, to nie zagrozi to realizacji celu inflacyjnego założonego przez RPP na lata 2003 i 2004.

"Są nasze pewne szacunki dotyczące wpływu osłabienia złotego na inflację, z których wynika, że nawet gdyby osłabienia było trwałe, to cel inflacyjny powinien być zrealizowany" - powiedział Balcerowicz.

Jednak wcześniej RPP podała w komunikacie, że obecne silne osłabienie złotego postrzega jako możliwy czynnik wystąpienia presji inflacyjnej, podobnie jak ewentualny wzrost cen ropy.

Obecny na konferencji po posiedzeniu, Dariusz Rosati powiedział jednak, że cel inflacyjny nie byłby zagrożony także w wypadku średniookresowego wzrostu cen ropy.

"Wiele wskazuje na to, że nawet gdyby średnia cena ropy wzrosła wobec obecnego stanu i utrzymywała się przez dwa-trzy kwartały, to nie stanowi to zagrożenia dla realizacji celu inflacyjnego na ten i przyszły rok" - powiedział Rosati.

Cel inflacyjny RPP na ten rok wynosi 3 proc. z możliwością odchylenia o 1 pkt proc., natomiast średniookresowy cel inflacyjny po roku 2003 został ustalony na poziomie 2,5 proc. możliwością odchyleń o 1 pkt proc.

PROGRAM KOŁODKI BEZ WPŁYWU NA DECYZJĘ

RPP poinformowała, że przy podejmowaniu decyzji o obniżeniu wysokości stóp procentowych w marcu nie brała pod uwagę programu ministra finansów, przedstawionego jej tuż przed rozpoczętym we wtorek posiedzeniem.

"Tekst dotarł do nas na trzy godziny przed rozpoczęciem posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Nie byliśmy w stanie go przeanalizować" - powiedział po posiedzeniu RPP Leszek Balcerowicz.

Prezes NBP poinformował, że RPP przedstawi opinię o programie ministra finansów do 9 kwietnia. Jednocześnie zdaniem członków Rady, deficyt budżetu w 2003 roku nie przekroczy planowanych 38,7 mld zł, pomimo niższych od planowanych dochodów. Natomiast deficyt ekonomiczny w 2003 roku będzie większy z powodu trudnej sytuacji w ZUS i ARR.

W budżecie na 2003 rok deficyt ekonomiczny założony został na poziomie 4,7 proc. PKB.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)