"Ekonomiści uważa, że będzie następowała aprecjacja kursu złotego (...) Jeżeli RPP będzie podwyższała stopy to jest oczekiwanie, że złoty się będzie umacniał, a to będzie oznaczało pogorszenie warunków eksportu. Natomiast będzie to sprzyjało importowi" - powiedział Hausner dziennikarzom w Sejmie.
"Wolałbym, by RPP nie podwyższała stóp, bo to uderza w inwestycje i pogorszy sytuację eksporterom. Z drugiej strony uważam, że obecny kurs złotego nie jest groźny dla eksportu. Uważam, że jeżeli porusza się w przedziale 4,3-4,5 złotego w relacji do euro (różne są sektory), ale biorąc hurtem, jest bezpieczny i korzystny dla polskiej gospodarki" - dodał.
Hausner zaznaczył, że to rynek reguluje kurs złotego, a nie decyzje administracyjne.
Kurs złotego od połowy roku stopniowo i systematycznie umacnia się. W piątek po południu za euro płacono około 4,30 złotego.
RPP zbiera się na posiedzeniu 28-29 września. Rynek uważa, że cykl podwyżek stóp procentowych w tym roku się nie skończył. Większość uważa, że we wrześniu stopy wzrosną o kolejne 25 punktów bazowych. Stopa interwencyjna wynosi obecnie 6,5 proc.