Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kiedy euro zastąpi złotego?

0
Podziel się:

Narodowy Bank Polski opowiada się za rychłym wejściem do mechanizmu walutowego ERM II i do Unii Gospodarczej i Walutowej (UGW) oraz przebywaniem w ERM II nie dłużej niż dwa lata - poinformował PAP wiceprezes NBP

.

'Zarówno teoria integracji monetarnej, jak i prowadzone w NBP badania wskazują w sposób jednoznaczny, iż długookresowy bilans kosztów i korzyści związanych z przystąpieniem Polski do Unii Gospodarczej i Walutowej będzie pozytywny' - powiedział PAP wiceprezes NBP Andrzej Bratkowski.

'Przemawia to za nieodwlekaniem decyzji o przystąpieniu Polski do ERM II i UGW oraz ograniczeniem okresu uczestnictwa złotego w ERM II do wymaganych dwóch lat' - dodał.

Zdaniem Bratkowskiego ostateczna decyzja należy jednak do rządu.

'Polityka makroekonomiczna, w szczególności poziom restrykcyjności polityki fiskalnej, ma zasadniczy wpływ na tempo zbieżności w zakresie trzech z pięciu kryteriów z Maastricht, tzn. rozmiarów deficytu i zadłużenia sektora finansów publicznych, a także stabilności kursu walutowego, oraz istotny wpływ na to tempo w odniesieniu do pozostałych dwóch kryteriów: poziomu inflacji i długoterminowych stóp procentowych' - dodał wiceprezes NBP.

Przed przystąpieniem do unii monetarnej waluty krajów czekających na wstąpienie do Unii Europejskiej zostaną powiązane na co najmniej dwa lata w ramach systemu ERM II (Exchange Rate Mechanism), czyli tak zwanego węża walutowego, który ogranicza wahania kursu krajowej waluty wobec euro do plus/minus 15 proc.

Według Bratkowskiego z punktu widzenia NBP podstawowym czynnikiem branym pod uwagę przy określeniu parytetu złotego w stosunku do euro w momencie przystąpienia Polski do ERM II będzie rynkowy kurs złotego. 'Warto podkreślić, iż decyzja o ustaleniu kursu parytetowego z chwilą wejścia do ERM II będzie wspólną decyzją rządu i NBP, i musi być uzgodniona z Unią Europejską. Należy zatem liczyć się z tym, iż będzie ona uwzględniać wyniki badań empirycznych, prowadzonych w NBP i innych ośrodkach analitycznych, zmierzających do ustalenia tzw. kursu równowagi, nie zawsze tożsamego z kursem określanym przez siły rynkowe' - dodał.

Zgodnie ze średniookresową strategią polityki pieniężnej na lata 1999-2003 stosowanie reżimu płynnego kursu walutowego sprzyjać będzie właściwemu ustaleniu kursu równowagi w okresie poprzedzającym jego usztywnienie z chwilą przystąpienia do ERM II.

W opinii wiceprezesa NBP długość okresu niezbędnego do uzyskania gotowości do uczestnictwa Polski w UGW - czyli spełnienia kryteriów konwergenecji - jest ściśle związana z oczekiwanym w najbliższych latach stopniem restrykcyjności polityki fiskalnej.

'Dotychczas brak jednak oficjalnego stanowiska rządu w odniesieniu do preferowanej ścieżki czasowej akcesji do UGW. Jednocześnie przedstawiona w strategii gospodarczej prognoza deficytu budżetu państwa w 2006 r. na poziomie 3,9 proc. PKB, zgodna z tzw. scenariuszem rozwojowym, oznacza, iż w średnim okresie niski poziom dyscypliny fiskalnej stanowić może przeszkodę na drodze do wypełnienia fiskalnego kryterium zbieżności' - powiedział Bratkowski.

Jego zdaniem w ramach kryteriów konwergencji z Maastricht kluczowe znaczenie mają kryteria w zakresie poziomu inflacji i deficytu sektora finansów publicznych.

'Ich spełnienie warunkuje możliwość uzyskania wymaganej zbieżności w zakresie pozostałych kryteriów' - dodał.

Zgodnie z średniookresową strategią polityki pieniężnej na lata 1999-2003, celem polityki monetarnej w średnim okresie jest zmniejszenie rocznej stopy inflacji do poniżej 4 proc. na koniec 2003 roku.

Bratkowski powiedział, że dotychczas realizowana polityka monetarna sprzyja uzyskaniu stosunkowo szybkiej gotowości do wypełnienia kryterium inflacyjnego.

'Kluczem do zmniejszenia kosztów procesu dezinflacji są reformy strukturalne, takie jak: uelastycznienie rynku pracy, modyfikacje w istniejącym systemie negocjacji płacowych, demonopolizacja branż odpowiedzialnych za uporczywość inflacji, kontynuacja prywatyzacji, szczególnie sektorów zamkniętych na zagraniczną konkurencję, oraz zacieśnienie polityki fiskalnej, umożliwiające zmniejszenie restrykcyjności polityki monetarnej i szybkie odbudowanie popytu inwestycyjnego'.

Kryteriów z Maastricht jest pięć: deficyt budżetowy musi utrzymywać się poniżej 3 proc. PKB, dług publiczny poniżej 60 proc. PKB, inflacja nie może odbiegać w górę o więcej niż 1,5 punktu od średniej stopy wzrostu cen w trzech najlepszych krajach UE, długoterminowa stopa procentowa nie może przekraczać o więcej niż 2 punkty średniej stopy procentowej w trzech krajach oraz przynajmniej dwa lata przed przyjęciem do EMU kraj musi być uczestnikiem ERM II.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)